Po słabym występie w Lesznie, w Goeteborgu "Zorro" dotarł do półfinału, a w Pradze do finału rywalizacji. Jak na razie reprezentant Trzech Koron ma na swoim koncie 24 punkty i do zajmującego ostatnią gwarantującą udział w przyszłorocznych mistrzostwach pozycję Chrisa Holdera traci on zaledwie 2 oczka.
Kolejna odsłona cyklu odbędzie się 5 czerwca w Kopenhadze. - Do Danii wybieram się z takim samym nastawieniem jak do tej pory. Moje ambicje nie zostały jeszcze zaspokojone, ale mam zamiar wciąż być tym samym Magnusem, który małymi kroczkami zmierza do celu, i który cieszy się każdą minutą spędzoną w elicie. Mam nadzieję, że w Kopenhadze dam sobie radę, ale nie chcę wywierać na sobie większej presji, ponieważ wtedy bardzo łatwo jest obniżyć loty - powiedział Zetterstroem.
Magnus ostatnimi czasy znajduje się w tak wysokiej formie, że wiele mówi się na temat udziału 38-latka w zmaganiach o Drużynowy Puchar Świata. Półfinał DPŚ 2010 reprezentacja Szwecji odjedzie 26 lipca w angielskim King's Lynn, gdzie rywalami Trzech Koron będą ekipy Australii, Finlandii oraz Wielkiej Brytanii. Baraż oraz finał drużynowego czempionatu odbędą się natomiast w duńskim Vojens (odpowiednio 29 i 31.07.). - Gdybym dostał powołanie, to oczywiście byłby to dla mnie wielki zaszczyt. Jednocześnie nie wiem, co bym odpowiedział na takie zaproszenie, ponieważ to nie jest takie proste i musiałbym sobie wszystko poukładać. Tydzień, w którym odbywa się DPŚ, to w końcu doskonała okazja, żeby spędzić trochę czasu z rodziną. Teraz jednak w ogóle nie zaprzątam sobie tym głowy, gdyż w speedwayu wszystko zmienia się z dnia na dzień i trudno jest cokolwiek przewidzieć - zakończył Zetterstroem.
Magnus Zetterstroem w sezonie 2010 jest liderem I-ligowego Lotosu Wybrzeża Gdańsk i w chwili obecnej legitymuje się średnią w wysokości 1,920 pkt./bieg.