Goście czwartkowego pojedynku zajmują obecnie siódmą lokatę w tabeli z dorobkiem dwóch punktów. Zdobyli je pokonując na swoim torze RKM ROW Rybnik. Poza tym spotkaniem Węgrzy prezentują się fatalnie, a apogeum bezradności osiągnęli minionej niedzieli w Grudziądzu, gdzie zdołali zdobyć zaledwie 16 "oczek". W większości spotkań trener Janusz Ślączka nie ma do dyspozycji swoich najlepszych zawodników (Madziarzy borykają się z problemami finansowymi) , jednak w Grodzie Lecha Speedway Miszkolc stawi się w optymalnym zestawieniu. Liderami powinni być Ales Dryml i Scott Nicholls. Czech to uznane od lat nazwisko, natomiast Brytyjczyk jeszcze do ubiegłego sezonu ścigał się w cyklu Grand Prix. Warto tu nadmienić, że 32-latek pierwsze kroki na polskich torach stawiał w barwach Startu, a w tej chwili jest najlepszym zawodnikiem I ligi. Groźny może być także James Wright. Forma pozostałych zawodników to wielka zagadka, jednak trudno wierzyć w ich nagłe odrodzenie.
O wiele więcej wiedzy posiadamy z pewnością na temat zawodników gospodarzy. Do składu ekipy Leona Kujawskiego powraca Adrian Gomólski. "Adik" notuje coraz lepsze wyniki, dzięki czemu prawdopodobnie otrzyma szansę w czwartkowym pojedynku. Po słabszym początku sezonu progres wyników zalicza także Matej Ferjan. Słoweniec został nawet ustawiony jako prowadzący parę. Numery 9 i 14 "tradycyjnie" obsadzą Peter Ljung i Kacper Gomólski. Uwaga kibiców skupia się szczególnie na osobach Michała Szczepaniaka i Krzysztofa Jabłońskiego. To oni właśnie wywalczyli awans do toruńskiego finału i zostali awizowani jako para Startu do występu w nim. Początek tych zawodów zaplanowano na godz. 14, natomiast mecz w Grodzie Lecha rozpocznie się o 18:30. "Jabłko" i "Szczepana" czeka zatem trudne, ale możliwe do zrealizowania zadanie. Kierownictwo Startu będzie jednak gotowe na różne ewentualności.
Faworyt spotkanie jest jeden. Gospodarze, chcąc walczyć o pierwszą czwórkę, po prostu muszą wygrać. Liderzy w osobach Jabłońskiego, Szczepaniaka i Ljunga powinni to zapewnić. Na dobre zdobycze liczą na pewno Ferjan i A. Gomólski. Po raz pierwszy przed swoją publicznością zaprezentuje się także Linus Sundstroem. Trener Ślączka liczy przede wszystkim na Drymla i Nichollsa. Węgrzy liczą się z przegraną, jednak rozgrywka będzie toczyć się także o punkt bonusowy (rewanż już w najbliższą niedzielę). Można zatem spodziewać się, że nawet przy niekorzystnym wyniku goście będą "gryźć tor", aby uzbierać jak najwięcej punktów. To gwarantuje wielkie emocje. Warto zatem wybrać się na Wrzesińską 25 w te świąteczne popołudnie.
Awizowane składy:
Speedway Miszkolc:
1. Scott Niocholls
2. Laszlo Szatmari
3. James Wright
4. Norbert Magosi
5. Ales Dryml
6. Jozsef Tabaka
Start Gniezno:
9. Peter Ljung
10. Adrian Gomólski
11. Matej Ferjan
12. Michał Szczepaniak
13. Krzysztof Jabłoński
14. Kacper Gomólski
Początek zawodów: 18:30
Sędzia: Marek Wojaczek (Grodziszka)
Ceny biletów: trybuna główna: 35zł, normalny: 26zł. ulgowy: 19zł, młodzieżowy: 10zł, program zawodów: 5zł
Wyślij SMS o treści ZUZEL GNIEZNO lub o treści ZUZEL MISKOLC na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Start Gniezno - Speedway Miszkolc
Wyślij SMS o treści ZUZEL MISKOLC lub o treści ZUZEL MISKOLC na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na czwartek (za onet.pl):
Temp. 21°C
Ciśn. 1021 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 3.2 mm
Wiatr: 13 km/h
Ostatni raz na torze w Gnieźnie oba zespoły spotkały się 31 sierpnia 2008. Warto zauważyć, że 3 zawodników z ówczesnego składu Węgrów wystąpi w najbliższy czwartek w Gnieźnie. Zgoła odmienna sytuacja jest w przypadku Startu. W obecnej kadrze z tamtego spotkania pozostał jedynie Mirosław Jabłoński.
Speedway Miszkolc:
1. Norbert Magosi (0,d,w/su,1,0) 1
2. Laszlo Szatmari (1,1,1,1*,0) 4+1
3. Tomasz Bajerski (1,2,3,3,4,1) 14
4. Tamas Szilagyi (-,-,-,-) 0
5. Tomasz Rempała (1,1,0,-,1) 3
6. Attila Molnar (-,-,-,-) 0
7. Hynek Stichauer (3,3,0,1,1,2) 10
8. Jozsef Tabaka (1,0,1*,0) 2+1
Start Gniezno:
9. Mirosław Jabłoński (3,3,1*,2,d4) 9+1
10. Krzysztof Stojanowski (2*,2*,2,0) 6+2
11. Piotr Paluch (3,3,2*,2*,3) 13+2
12. Claus Vissing (2*,2*,3,3,3) 13+2
13. Dawid Cieślewicz (2,3,3,3,2*) 13+1
14. Sławomir Musielak (d1,0,0,-) 0
15. Linus Ekloef (2,d3,2) 4
16. Maciej Fajfer – NS
Bieg po biegu:
1. (67,45) Stichaeur, Ekloef, Tabaka, Musielak (d1) 2:4
2. (65,89) Jabłoński, Stojanowski, Szatmari, Magosi 5:1 (7:5)
3. (67,17) Paluch, Vissing, Bajerski, Tabaka 5:1 (12:6)
4. (66,20) Stichauer, Cieślewicz, Rempała, Ekloef (d3) 2:4 (14:10)
5. (67,24) Paluch, Vissing, Szatmari, Magosi (d4) 5:1 (19:11)
6. (67,37) Cieślewicz, Bajerski, Tabaka, Musielak 3:3 (22:14)
7. (66,66) Jabłoński, Stojanowski, Rempała, Stichauer 5:1 (27:15)
8. (67,95) Cieślewicz, Ekloef, Szatmari, Magosi (w/su) 5:1 (32:16)
9. (66,93) Bajerski, Stojan, Jabłoński, Tabaka 3:3 (35:19)
10. (67,64) Vissing, Paluch, Stichaeur, Rempała 5:1 (40:20)
11. (67,63) Bajerski, Jabłoński, Magosi, Musielak 2:4 (42:24)
12. (67,07) Vissing, Paluch, Stichauer, Magosi 5:1 (47:25)
13. (67,25) Cieślewicz, Bajerski (ZRT), Szatmari, Stojanowski 3:5 (50:30)
14. (67,92) Paluch, Stichauer, Rempała, Jabłoński (d4) 3:3 (53:33)
15. (67,07) Vissing, Cieślewicz, Bajerski, Szatmari 5:1 (58:34)
Sędzia: Tomasz Proszowski z Tarnowa. Praktykant: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski)
NCD: 65,89 - Mirosław Jabłoński w biegu II
Widzów: ok. 3500