Spotkanie między Zarządami obu klubów przebiegało w spokojnej, przyjaznej i merytorycznej atmosferze. Rozmowy dotyczyły poprawy bezpieczeństwa na obu stadionach, przeciwdziałaniu agresji, możliwości poprawy stosunków między kibicami obu drużyn oraz przede wszystkim problemów polskiego speedway’a.
- Współpraca między klubami powinna przynieść więcej pożytku niż dotychczasowe niesnaski. Rywalizację zostawmy żużlowcom na torze, a my wspólnie popracujemy nad tym, by kibice przestali bać się przyjeżdżać do drugiej, lubuskiej stolicy - powiedział po spotkaniu Robert Dowhan.
- Nie od dziś wiadomo, że dzięki zgodzie można tylko zyskać. Zyskają oba lubuskie miasta, zyskają kluby, zyskają wreszcie kibice żużla w Gorzowie i w Zielonej Górze. A żaden inny region Polski, powiem więcej, żaden inny region świata, nie jest tak silny w najpiękniejszym ze wszystkich sportów - dodał Władysław Komarnicki.