Mecze leszczyńskiej Unii na stadionie im. Alfreda Smoczyka przebiegają w tym sezonie według podobnego scenariusza. Podopieczni trenera Romana Jankowskiego bezlitośnie gromią w nich rywali i wygrywają różnicą około trzydziestu punktów. W życiowej formie są krajowi liderzy zespołu - Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej. Zajmują w tej chwili odpowiednio drugie i trzecie miejsce spośród najskuteczniejszych zawodników Ekstraligi i obydwaj znaleźli się w pięcioosobowym składzie reprezentacji na półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Niewiele ustępują im Damian Baliński i Leigh Adams. - Jak na razie wszystko idzie po naszej myśli, z czego bardzo się cieszymy. Jednak teraz z meczu na mecz będzie coraz trudniej, bo każdy przeciwnik będzie się specjalnie mobilizował. Jeśli utrzymamy taką dyspozycję, to mamy szansę na zdobycie medalu DMP - powiedział popularny "Bally". Biorąc powyższe pod uwagę, wydawać by się mogło, że Betard w starciu z bezbłędną Unią nie ma najmniejszych szans. Jednak czy pewnym jest to, że wrocławianie walczyć będą w najbliższą niedzielę tylko i wyłącznie o zachowanie twarzy?
WTS z pewnością jest na fali wznoszącej. W ostatnich czterech meczach drużyna Marka Cieślaka odniosła komplet zwycięstw z bonusami, czego efektem jest trzecie miejsce w tabeli. Co prawda zespoły, które przyjechały do Wrocławia nie były zbyt wymagające, ale mimo wszystko pokonanie aktualnego mistrza Polski, czy wyjazdowe zwycięstwo z Polonią Bydgoszcz na pewno podbudowało morale we wrocławskim teamie. Niemniej to najbliższe mecze w Lesznie i z Unibaxem Toruń dadzą odpowiedź, na co tak naprawdę stać ekipę z Dolnego Śląska. Jeśli WTS myśli o osiągnięciu w tym spotkaniu dobrego rezultatu, to wszyscy jego zawodnicy muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Jason Crump zazwyczaj świetnie spisywał się na Smoku. Bardzo dużo zależeć będzie od postawy Leona Madsena i Kennetha Bjerre. Jeśli swoje punkty dorzucą też zawodnicy drugiej linii mecz może być interesujący. Szans na zdobycie punktów wrocławianie będą szukali również na leszczyńskich juniorach, których forma nie jest w pełni ustabilizowana i niezłe występy przeplatają słabymi. Duże nadzieje na dobry występ kibice Betardu mogą wiązać z Maciejem Janowskim, który w ubiegłym sezonie bardzo dobrze zaprezentował się przed leszczyńską publicznością, zdobywając 10. punktów i bonus.
Po pierwszym meczu obu drużyn na Stadionie Olimpijskim przesądzone są losy punktu bonusowego. Skuteczność i styl, w jakim odnoszą zwycięstwa leszczyńskie Byki, stawiają ich w roli zdecydowanego faworyta niedzielnego spotkania, co nie oznacza, że wrocławian nie stać na sprawienie niespodzianki i stworzenie ciekawego widowiska. Przynajmniej na miarę solidnej rozgrzewki przed finałem piłkarskich mistrzostw świata.
Awizowane składy:
Betard WTS Wrocław:
1. Kenneth Bjerre
2. Daniel Jeleniewski
3. Piotr Świderski
4. Leon Madsen
5. Jason Crump
6. Maciej Janowski
Unia Leszno:
9. Jarosław Hampel
10. Troy Batchelor
11. Janusz Kołodziej
12. Damian Baliński
13. Leigh Adams
14. Jurica Pavlic
Początek spotkania: godz. 18:30
Sędzia: Jerzy Najwer
Ceny biletów:
36 zł - normalny
25 zł - ulgowy (kobiety, uczniowie szkół podstawowych/gimnazjalnych/ponadgimnazjalnych, studenci studiów dziennych)
60 zł - sektor 0
5 zł - program.
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Unia Leszno - WTS Betard Wrocław
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temp. 35°C
Ciśn. 1015 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 9 km/h
W ostatnim meczu tych drużyn w Lesznie, który odbył się 24 maja 2009 roku Unia przed własną publicznością pokonała ówczesny Atlas Wrocław 49:41. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Jarosław Hampel i Leigh Adams - po 11. Wśród pokonanych najlepszy był Jason Crump, który zgromadził komplet 18 "oczek". Więcej o meczu czytaj tutaj.