Blisko dwa tygodnie temu Jacek Gollob zapewniał, że przyjechał do Piły, aby przygotowywać do egzaminu na licencję żużlową swojego syna Oskara. Sam również wyjechał kilka razy na tor, a jego jazda wyraźnie przypadła do gustu trenerowi Piotrowi Szymko i po kilku dniach starszy z braci Gollobów stał się pełnoprawnym zawodnikiem Speedway Polonii. - Okazało się, że podpisałem kontrakt w Pile, a Oskar oczywiście nadal się uczy. Ja teraz będę w Polonii jako zawodnik.
Jacek Gollob podpisując kontrakt w Pile musiał zdawać sobie sprawę, że nawet zdobywając komplety punktów zbyt wiele nie zarobi. Mimo wszystko zdecydował się jeździć w barwach Polonii, aby jej pomóc oraz utrzymać sportową formę. - Celem jest jeździć, a warunki finansowe w Polonii są jakie są i nie można na nie narzekać. Ten kto przyjeżdża do Piły zdaje sobie z tego sprawę i ja też to doskonale wiem. Przyjechałem pojeździć, jeżeli uda się to pomóc, a przede wszystkim chodzi o kwestię sportową. Chcę dalej uczestniczyć w sporcie.
Nowy nabytek Polonii dysponował na wtorkowym treningu czterema silnikami i starał się wybrać dwa najlepsze. Zadanie udało się zrealizować, jednak prawdopodobnie będzie testował jeszcze kolejne. - Wyciągam wnioski z tego co było na treningu, tor był dość wymagający, już mniej więcej wiem na czym będę jechał. Oczywiście jeszcze trochę muszę pojeździć, a reszta wyjdzie w praniu.
Podczas jednego z wyjazdów Jacek Gollob wpadł na pierwszym łuku w sporą dziurę i nie miał najmniejszych szans, aby uniknąć upadku. Na szczęście nic mu się nie stało, jednak tor sprawiał wszystkim małe problemy. - Nie ominąłem jednej z dziur, która była na pierwszym łuku. Ogólnie było ich dzisiaj bardzo dużo, przypadkowy upadek i oby ostatni. Nic się groźnego nie stało, kto się nie wywróci ten się nie nauczy.
Przed pilską Polonią mecz o awans do rundy finałowej z bezpośrednim rywalem o czwarte miejsce w tabeli - Kolejarzem Rawicz. Jacek Gollob zdaje sobie sprawę z wagi tego spotkania, jednak jest przekonany, że jego drużyna wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. - Jest to oczywiście bardzo ważny mecz dla Polonii, bo bezpośrednio o awans do pierwszej czwórki. Pilanie będą jednak jechali u siebie, a więc myślę, że handicap własnego toru pomoże.