W Daugavpils bez zmiany, kolejny rywal pokonany - relacja z meczu Lokomotiv Daugavpils - RKM ROW Rybnik
Kolejny pierwszoligowiec został odprawiony z kwitkiem na Łotwie. Tym razem "trafiło" na RKM ROW Rybnik. Choć obie drużyny rywalizowały w niemal juniorskich składach, Rekiny i tak nie miały za wiele do powiedzenia.
Eriks Upenieks
Działacze łotewskiego klubu mieli spore obawy o frekwencję w niedzielę. Po pierwsze - pogoda, po drugie - przełożony finał DPŚ. Na godzinę przed rozpoczęciem spotkania stadion był praktycznie pusty, ale kibice Lokomotivu nie zawiedli i zapełnili obiekt w liczbie ok. 4,5 tys. Obie drużyny desygnowały do boju po czterech juniorów. Trener gospodarzy - Nikołaj Kokin przyznał przed meczem, że przystał na propozycję menadżera RKM ROW Dariusza Momota, by odjechać ten mecz w juniorskich zestawieniach.
Pierwszy komplet w polskiej lidze zdobył w niedzielę Wadim Tarasienko (13+2). 16-letni Rosjanin udowodnił, że potrafi jeździć również bez swoich "wujków" - Grigorija i Artioma Łagutów, którzy obserwowali mecz z parkingu.
Rybniczanie jedyne "drużynowe" zwycięstwo odnieśli w 2. biegu, kiedy to Mateusz Domański pokonał Wiaczesława Gieruckisa. W wyścigu juniorów wystartowało tylko dwóch zawodników, gdyż oba kluby zgłosiły po sześciu zawodników - bez rezerwowych. Po pięciu gonitwach wynik dla RKM ROW nie wyglądał jeszcze tak źle - było 17:12 dla gospodarzy.
Od szóstego wyścigu rozpoczął się koncert w wykonaniu Lokomotivu. Podwójne zwycięstwo odniosła para Kjastas Puodżuks - Wiaczesław Gieruckis. Łotysze wyszli na 9-punktowe prowadzenie, a to oznaczało, że odrobili już straty z Rybnika (8 "oczek"). W 9. odsłonie dnia RKM ROW skorzystał z rezerwy taktycznej. W miejsce Kamila Flegera pojechał mający udany sezon Andriej Karpow. Ukrainiec nie miał jednak szans w starciu z liderem miejscowych - Maksimem Bogdanowem, który zakończył spotkanie z dorobkiem kompletu 15 punktów.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>