W minionym tygodniu w Poznaniu odbyło się spotkanie czwórki przedstawicieli klubów, które po rundzie zasadniczej pierwszoligowych rozgrywek zajęły miejsca 5-8. Ustalili oni, że aby "ciąć" koszty w pozostałych meczach będą renegocjować kontrakty ze swoimi zawodnikami. Jako pierwsi na rozmowy z zawodnikami zdecydowali się działacze GTŻ-u Grudziądz. W ich wyniku aneksy do umów podpisali Brytyjczycy Oliver Allen, Edward Kennett, Joe Haines, Australijczyk Davey Watt oraz Niemiec Kevin Woelbert. Na proponowane warunki nie chcieli zgodzić się m.in. krajowi liderzy grudziądzkiej drużyny Krzysztof Buczkowski i Tomasz Chrzanowski oraz podstawowy junior Artur Mroczka. Wszyscy jednak zgodnie nie chcą komentować całej sytuacji.
- Na chwilę obecną nie chciałbym się wypowiadać w tej sprawie. Odbyły się jak na razie pierwsze rozmowy i za szybko, by cokolwiek mówić w tej sprawie. Myślę, że więcej będzie można powiedzieć pod koniec tygodnia. Tak jak powiedziałem, na razie nie chcę o tym rozmawiać - mówi Artur Mroczka. W podobnym tonie wypowiada się Tomasz Chrzanowski. - Na chwilę obecną nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie, więcej będę wiedział pod koniec tygodnia i wtedy możemy porozmawiać - deklaruje popularny "Chrzanek".
Wszystko wskazuje więc na to, że w Grudziądzu zapowiada się gorący tydzień, w którym rozstrzygnie się w jakim składzie drużyna GTŻ-u przystąpi do walki o utrzymanie w lidze. Prezes klubu Zbigniew Fiałkowski w niedzielę na łamach naszego portalu zapowiadał, że ci zawodnicy, którzy nie zgodzą się na podpisanie stosownych aneksów nie pojadą w pozostałych spotkaniach. Kogo zatem do dyspozycji na najbliższy mecz z drużyną Speedway Miszkolc będzie miał trener grudziądzkiej drużyny Robert Kempiński? - Na chwilę obecną do dyspozycji trenera na mecz z Miszkolcem będą wszyscy zawodnicy zagraniczni oprócz Rory'ego Schleina. Jeśli chodzi o polskich żużlowców to na dzień dzisiejszy są to Tomek Chrzanowski i Kamil Brzozowski. Krzysztof Buczkowski, jak i Artur Mroczka będą do dyspozycji, ale na starych kontraktach. Podkreślam jednak, że to sytuacja na chwilę obecną - informuje wiceprezes GTŻ-u Zdzisław Cichoracki.
Więcej szczegółów dotyczących renegocjacji kontraktów w Grudziądzu poznamy już w najbliższych dniach.