Płatny trening punktowany z Fiatem 126p w tle - relacja z meczu GTŻ Grudziądz - Speedway Miszkolc

Trzech zawodników GTŻ-u z kompletami punktów, 5-osobowy skład Speedway Miszkolc, garstka kibiców na trybunach i prezent w postaci Fiata 126p dla Davey'a Watta - tak w skrócie można podsumować mecz, w którym grudziądzki zespół pokonał ekipę z Węgier 66:24.

Bartosz Pogan
Bartosz Pogan

Przed meczem wiadomo było, że spotkanie inaugurujące rundę finałową o utrzymanie w pierwszej lidze nie będzie porywającym widowiskiem, a zwycięzca może być tylko jeden. Nielicznie zgromadzeni na stadionie w Grudziądzu najwierniejsi sympatycy speedwaya w upalne popołudnie obejrzeli dość nudny mecz. Nie zabrakło jednak atrakcji, gdyż już na prezentacji został zaprezentowany specjalnie tuningowany samochód - Fiat 126p. Jak się okazało, krajowy lider GTŻ-u Tomasz Chrzanowski wraz z żoną ufundowali go dla Davey'a Watta. Australijczyk był zachwycony prezentem i postanowił od razu wypróbować swój nowy sprzęt. - To było jego marzeniem, żeby mieć Fiata 126p. Posiadają go także Chris Holder czy Tai Woffinden. Plan jest taki, żeby po sezonie jechać tymi autami do Anglii. Jakby się wszystkim wydawało, nie tak łatwo jest kupić malucha - wyjaśniał po zawodach popularny "Chrzanek".

W awizowanych składach doszło do kilku zmian. Ku zdziwieniu miejscowej publiczności w składzie Speedway Miszkolc znalazła się aż dwójka obcokrajowców: Cameron Woodward, który zastąpił Zsolta Bencze oraz wcześniej zapowiadany James Wright. Miejsce pod numerem 2 zajął za to Roland Kovacs, a rezerwowym był utalentowany reprezentant Węgier Jozsef Tabaka. Jak się jednak później okazało podopieczni Janusza Ślączka startowali w 5-osobowym składzie, gdyż i Kovacs i Atilla Lorincz ani razu na torze się nie pojawili, a ich krajowy lider Norbert Magosi po trzech startach zrezygnował z jazdy, ze względu na dokuczający mu ból nogi. Węgrzy kończyli mecz w czterech zawodników, a kilka wyścigów odbyło się jedynie w trzyosobowej obsadzie.

Wśród gospodarzy zabrakło podstawowego juniora - Artura Mroczki, który nie zgodził się na renegocjacje swojego kontraktu w związku z niezrealizowaniem przez drużynę przedsezonowego celu. Jego miejsce zajął Paweł Kaczorowski, a awizowanego Edwarda Kennetta zastąpił kapitan grudziądzkiej drużyny - Krzysztof Buczkowski, który w ostatnich dniach porozumiał się z działaczami klubu w sprawie nowych warunków umowy.

Samo spotkanie nie było porywającym widowiskiem. Większość wyścigów kończyła się już na wyjściu z pierwszego łuku, kiedy to gospodarze znajdowali się na dwóch pierwszych pozycjach. W sumie podwójnych wygranych gospodarze odnieśli aż dziewięć. W pozostałych biegach głównie za sprawą Woodwarda i Tabaki węgierska drużyna starała się nawiązać równorzędną walkę z rywalami. Dwukrotnie plecy zawodników z Węgier oglądał Kamil Brzozowski, a po razie Oliver Allen i Kevin Woelbert. Jedynym godnym przeciwnikiem dla gości był junior GTŻ-u - Paweł Kaczorowski, który już od startu znajdował się daleko za wszystkimi rywalami.

Najciekawszym wyścigiem była z pewnością gonitwa numer 8, kiedy to Brzozowski po słabym starcie znalazł się za plecami pary Magosi-Woodward. Śmiałymi atakami popularny "Brzózka" uporał się najpierw z Australijczykiem, a na trzecim okrążeniu "dopadł" także doświadczonego Węgra. Kolejne "mijanki" zanotowaliśmy w biegu dziewiątym, kiedy po błędzie na starcie na końcu stawki znalazł się nowy posiadacz Fiata126p - Davey Watt. Szybko jednak uporał się z Laszlo Szatmarim, a później już na drugim okrążeniu wyprzedził Allena oraz Woodwarda i wpadł na metę z bardzo dużą przewagą.

W ekipie z Miszkolca wyróżnił się Jozsef Tabaka, który jako jedyny spośród węgierskiej drużyny odniósł indywidualne zwycięstwo. Dobre wrażenie próbował po sobie zostawić Cameron Woodward, a całkowitym niewypałem okazał się występ Jamesa Wrighta, który kompletnie nie radził sobie na grudziądzkim torze. Kontuzja uniemożliwiła dalsze występy Norbertowi Magosiemu, a Laszlo Szatmari był dla gospodarzy jedynie tłem.

W szeregach gospodarzy trójka zawodników nie zaznała goryczy porażki. Komplety punktów z bonusami wywalczyli: Davey Watt, Tomasz Chrzanowski i Krzysztof Buczkowski. Dość dobrze prezentowali się również pozostali, jednak prawdziwym wykładnikiem formy powinien być już następny mecz w Poznaniu. Najsłabiej spisał się niedoświadczony młodzieżowiec - Paweł Kaczorowski, który niejako z konieczności musiał "odjechać" trzy regulaminowe biegi.

- Szkoda, że nie jechaliśmy w pełnym składzie tak, jak to miało być. Mecz był do jednej bramki. Można powiedzieć, że powtórka z rozrywki. Co prawda rywale przyjechali w silniejszym składzie, ale i tak nie ma co porównywać. Chodziło generalnie o to, żeby bezpiecznie odjechać zawody, bo nie ma sensu na tego typu meczach łapać głupich kontuzji - podsumował ten pojedynek kapitan GTŻ-u Krzysztof Buczkowski.

Speedway Miszkolc - 24
1. Norbert Magosi - 3 (1,0,2,w)
2. Roland Kovacs - 0 (-,-,-,w)
3. Cameron Woodward - 7+1 (1,1,1*,2,2,0)
4. Laszlo Szatmari - 1 (0,d,0,0,1)
5. James Wright - 5 (1,1,0,1,1,1)
6. Attila Lorincz - 0 (w,-,-,-,-,w)
7. Jozsef Tabaka - 8 (0,2,3,1,0,2)

GTŻ Grudziądz - 66
9. Davey Watt - 14+1 (3,2*,3,3,3)
10. Oliver Allen - 9+1 (2*,3,1,3,-)
11. Tomasz Chrzanowski - 13+2 (3,3,2*,3,2*)
12. Krzysztof Buczkowski - 12+3 (2*,2*,3,2*,3)
13. Kamil Brzozowski - 9 (2,3,3,1)
14. Paweł Kaczorowski - 1 (1,d,-,0,-)
15. Kevin Woelbert - 8+2 (3,2*,1,2*)

Bieg po biegu:
1. (68,58) Watt, Allen, Magosi, Tabaka 5:1
2. (67,32) Woelbert, Tabaka, Kaczorowski, Lorincz (w/2min) 4:2 (9:3)
3. (66,12) Chrzanowski, Buczkowski, Woodward, Szatmari 5:1 (14:4)
4. (67,16) Tabaka, Brzozowski, Wright, Kaczorowski (d4) 2:4 (16:8)
5. (66,22) Chrzanowski, Buczkowski, Wright, Magosi 5:1 (21:9)
6. (66,57) Brzozowski, Woelbert, Woodward, Szatmari (d4) 5:1 (26:10)
7. (68,07) Allen, Watt, Tabaka, Wright 5:1 (31:11)
8. (68,70) Brzozowski, Magosi, Woodward, Kaczorowski 3:3 (34:14)
9. (67,28) Watt, Woodward, Allen, Szatmari 4:2 (38:16)
10. (66,92) Buczkowski, Chrzanowski, Wright, Tabaka 5:1 (43:17)
11. (68,73) Allen, Woodward, Brzozowski, Kovacs (w/2min) 4:2 (47:19)
12. (67,74) Chrzanowski, Tabaka, Woelbert, Magosi (w/2min) 4:2 (51:21)
13. (66,64) Watt, Buczkowski, Wright, Szatmari 5:1 (56:22)
14. (68,17) Buczkowski, Woelbert, Szatmari, Lorincz (w/2min) 5:1 (61:23)
15. (68,19) Watt, Chrzanowski, Wright, Woodward 5:1 (66:24)

Sędziował: Zdzisław Fyda (Kraków)
NCD (66,12) uzyskał Tomasz Chrzanowski w 3. wyścigu
Widzów: 500

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×