Udany występ Idziorka - relacja z meczu Orzeł Łódź - Ostrovia Ostrów Wlkp.

Magdalena Skorupska 29.08.2010, 20:35

Orzeł Łódź wygrał z Holdikom Ostrovią Ostrów Wielkopolski 59:30 w niedzielnym meczu drugiej ligi. Udany występ w barwach gospodarzy zaliczył Emil Idziorek, zdobywając 10 punktów. Najskuteczniejszy jednak był Jacek Rempała. Najwięcej punktów dla gości zdobył Mariusz Staszewski - 13.

W tym artykule dowiesz się o:

ŻKS Ostrovia

Krajowa Liga Żużlowa

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź

W związku z rozwiązaniem umowy pomiędzy Ostrovią a trenerem Januszem Stachyrą ostrowską drużynę podczas meczu z Orłem prowadzili wspólnie prezes i kierownik zespołu. Radami wspierał ich doświadczony Robert Sawina, który w składzie zastąpił awizowanego wcześniej Zbigniewa Czerwińskiego. - Z uwagi na to, że dysponuję odpowiednimi uprawnieniami mogę doradzać jeżeli ktoś mnie o to pyta. Klub postanowił z tego skorzystać - powiedział po spotkaniu Sawina.

Mimo dobrze zastosowanych dwóch rezerw taktycznych żużlowcy Ostrovii nie zdołali wygrać niedzielnego pojedynku. Najpierw w ramach zmiany przy wyniku 15:8 w wyścigu piątym za Sebastiana Brucheisera pojechał Daniel Pytel, ale wyprzedzając jedynie Stanisława Burzę zdobył tylko jeden punkt. Mimo usilnych starań nie dogonił bowiem Jacka Rempały. Pierwszy metę przejechał Staszewski więc goście zwyciężyli 4:2. Był to jednak jedyny wygrany bieg pary z Ostrowa. W ramach następnej rezerwy Brucheisera zastąpił Mariusz Staszewski. Startując w biegu jedenastym zwyciężył pewnie pokonując parę Orła. W całym spotkaniu Staszewski zdobył łącznie trzynaście punktów w sześciu startach, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem Ostrovii. Być może zdobycz ta byłaby większa, ale w dwunastym biegu po dobrym starcie Orła było 5:1 a Staszewski przez cały dystans nieskutecznie gonił Emila Idziorka. Ostatecznie lepszy okazał się junior gospodarzy, który po przejechaniu linii mety nie krył radości. Był to najlepszy mecz Idziorka w tym sezonie. - Nie mam prawa być niezadowolony. Przed tym meczem robiłem silnik u mechanika pana Andrzeja Szczepaniaka za co mu serdecznie dziękuję. Odkąd z nim współpracuję wszystko trzyma się kupy - mówił po meczu młodzieżowiec Orła.

Mimo słabszego początku w drugiej części meczu gospodarze zaczęli powiększać przewagę. Skuteczną walkę z łodzianami nawiązywali jedynie Staszewski i Pytel. Ładną walkę o dwa punkty z Rempałą zaprezentował w wyścigu trzecim Sawina. Zawodnicy kilkukrotnie mijali się na dystansie. Na mecie szybszy był jednak łodzianin. W trzynastym wyścigu Sawinę odważnie ale zgodnie z zasadami fair play pod bandę wypchnął Burza, ułatwiając tym Łukaszowi Jankowskiemu wyjście na prowadzenie. O słabej dyspozycji zawodników z Ostrowa świadczy fakt, że w pierwszym z wyścigów nominowanych startował żużlowiec mający na swoim koncie zaledwie jeden punkt.

Nietypowym wynikiem zakończył się wyścig juniorów. Po szybkim starcie podwójnie prowadzili łodzianie, ale pech w postaci defektu dopadł zmagającego się często w tym sezonie z problemami sprzętowymi Mateusza Kowalczyka. Zrobiło się więc 3:3, ale na ostatnim łuku uślizg zanotował Karol Sroka. Do mety dojechało zatem dwóch zawodników stąd nietypowy wynik 3:2. Po badaniach w szpitalu, do którego udał się w trakcie zawodów młodzieżowiec, okazało się, że jest tylko mocno potłuczony.

Orzeł Łódź 59:

9. Łukasz Jankowski - 11+1 (3,1*,3,3,1)

10. Marcin Jędrzejewski- 6+1 (1,2,2*,1)

11. Jacek Rempała - 13+1 (2*,2,3,3,3)

12. Stanisław Burza - 7+2 (3,0,2*,2*,-)

13. Piotr Dym - 11 (2,1,3,2,3)

14. Mateusz Kowalczyk - 1+1 (d,1*,-,0,-)

15. Emil Idziorek - 10+2 (3,3,2*,2*)

ŻKS Holdikom Ostrovia Ostrów Wlkp. 30:

1. Mariusz Staszewski - 13 (2,3,2,3,1,2)

2. Sebastian Brucheiser - 1+1 (0,-,1*,-,0)

3. Krystian Klecha - 1 (0,d,1,d)