Australijczyk Jason Crump nie miał problemów z dopasowaniem się do nawierzchni toru w Gorican, który jest nową areną zmagań Grand Prix. Aktualny mistrz świata w bardzo pochlebny sposób wypowiadał się o Stadionie Milenium. - Wielkie słowa podziękowania i gratulacje należą się całej rodzinie Pavliców, która wykonała wspaniałą robotę dla żużla w Chorwacji. Obiekt w Gorican jest przepiękny. Z przyjemnością zawitam tutaj za rok - mówił Crump.
Trzeci zawodnik Grand Prix Chorwacji chwalił także decyzję Tony Olssona o przełożeniu zawodów z soboty na niedzielę. - Mówiłem to już wcześniej, ale jeszcze raz powtórzę. Wielkie dzięki Tony za wspaniałą decyzję i danie szansy ścigania się w normalnych warunkach. Dzięki temu, że zawody przełożono na niedzielę, kibice obejrzeli je przy pięknej pogodzie, a my mogliśmy pokazać im dobry speedway. Myślę, że było to jedno z najbardziej ekscytujących Grand Prix w historii - podkreślał Australijczyk.
Jason Crump w Gorican zdobył 17 punktów i odrobił 7 "oczek" do Tomasza Golloba i 9 do Jarosława Hampela. Zmniejszył dystans do obu Polaków na tyle, że jak podkreślał, walka o tytuł najlepszego żużlowca 2010 roku trwa nadal. Widać, że Australijczyk odzyskał wiarę we własne siły i możliwość obrony mistrzowskiego tytułu. - Jeszcze niedawno mówiono, że jest już przesądzone, iż to do Polaka trafi złoty medal. Walka o tytuł jeszcze się nie skończyła. Do końca pozostały trzy rundy. Z własnego doświadczenia wiem, że wszystko w tym czasie może się jeszcze zdarzyć - zakończył Jason Crump, któremu na konferencji prasowej w Gorican, podobnie jak w Malilli towarzyszył syn, Seth.