Kołodziej i długo, długi nic. Marma Polskie Folie Rzeszów - Unia Tarnów 51:37 (relacja)

Zgodnie z najczęściej pojawiającymi się prognozami Marma Polskie Folie Rzeszów pokonała Unię Tarnów. Zwycięstwo gospodarzom nie przyszło jednak łatwo, a swoją wyższość nad rywalami okazali dopiero w drugiej części zawodów. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Janusz Kołodziej, zdobywca 17 punktów.

Piotr Mamczur
Piotr Mamczur

Skazywani na wysoką porażkę w niedzielnym meczu goście dość niespodziewanie po dwóch biegach objęli prowadzenie w meczu 5:7. Dobry wynik Unii nie wynikał z nagłej zwyżki formy, ale pecha jaki przytrafił się rzeszowianom, w postaci defektu Scotta Nichollsa na pierwszej pozycji podczas drugiego biegu. W kolejnej odsłonie dość niespodziewanie ze startu uciekł Sławomir Drabik. Przez moment na drugiej pozycji znajdował się inny z tarnowian, Kevin Doolan, ale zdecydowanym atakiem został wyprzedzony przed Daveya Watta. Po trzech odsłonach Marma Polskie Folie Rzeszów przegrywała z Unią Tarnów 7:11 i wielu kibiców "Żurawi" nie mogło uwierzyć, że ich drużyna jest słabsza od mizernej na wyjazdach, Unii Tarnów.

Czteropunktowa przewaga gości utrzymała się do połowy zawodów. - Nie tyle pech nam odbierał pewne punkty, co "proste" defekty, jak nieodkręcone paliwo. Strata tych punków trochę boli, ale cóż zrobić - mówił po meczu trener gospodarzy, Rafał Wilk. -Do połowy zawodów szło nam nieźle, ale potem już było znaczeni gorzej - powiedział trener Unii, Roman Jankowski. W ósmej gonitwie Matej Zagar wespół z Martinem Vaculikiem pokonali parę tarnowską - Danił Iwanow - Peter Ljung. Wyczyn swoich kolegów, w kolejnym wyścigu, skopiowali Scott Nicholls i Dawid Stachyra.

Nastroje rzeszowian pogorszyły się po kolejnym biegu, kiedy to defekt na starcie zanotował Watt. Po dziesięciu wyścigach Marma Polskie Folie Rzeszów wygrywała z Unią Tarnów 31:29 i końcowy wynik nadal był niepewny.

Szala zwycięstwa w niedzielnym meczy zdecydowanie przechyliła się na korzyść rzeszowian po jedenastej gonitwie. Podwójna wygrana pary Stachyra – Zagar pozwoliła na większy komfort w poczynaniach gospodarzy, którzy prowadzili już sześcioma punktami (36:30). Dwie kolejne odsłony, dzięki skutecznej jedzie Janusza Kołodzieja zakończyły się remisami. Niestety rewelacyjnie spisujący się wychowanek Unii Tarnów sam nie wygra meczu.

Mocno eksploatowany Kołodziej doznał jednej porażki w meczu. W ostatnim biegu, po fascynującej walce musiał uznać wyższość Watta, który jak nie przy krawężniku to przy bandzie próbował wyprzedzić tarnowianina i w końcu dopiął swego, czym otrzymał sporą porcję braw od tłumnie zgromadzonych kibiców. - Bardzo się cieszymy, że udało się wygrać, mimo przeciwności jakie nas spotykały w tym meczu. Defekty na punktowanych pozycjach Scotta i Mateja bolą, bo wynik mógł być bardziej okazały - powiedział trener rzeszowian.

Po zakończeniu meczu motocykle Patricka Hougaarda zostały zbyt wcześnie wyprowadzone z parkingu, co spotkało się z protestem Marmy, w wyniku czego końcowy wynik meczu został zweryfikowany na korzyść rzeszowian. - Takie są przepisy. Hougaard przed decyzją sędziego wyprowadził motocykle z parkingu - powiedział Rafał Wilk. Zdegustowany odjęciem punktów od dorobku swojej drużyny był Roman Jankowski. - Nieodpowiedzialne to było ze strony Hougaarda - powiedział trener gości i dodał: Liczyłem, że Duńczyk zrobi siedem punktów, a tymczasem wyszło inaczej. Tak to jest z juniorami, że ich forma jest trudna do przewidzenia.

Unia Tarnów 37:
1. Peter Ljung (1,2,0,-,1) 4
2. Danił Iwanow (3,0,1,1,0) 5
3. Sławomir Drabik (3,1,1,0) 5
4. Kelvin Doolan (1,3,0,0,d/3) 4
5. Janusz Kołodziej (3,3,3,3,3,2) 17
6. Patrick Hougaard (2,0,0,-,0) 2 – dyskwalifikacja (punkty odjęte od wyniku drużyny)
7. Kamil Zieliński (1’,1) 2+1

Marma Polskie Folie Rzeszów 51:
9. Scott Nicholls (d/1,2,3,2,2’) 9+1
10. Dawid Stachyra (2,1’,2’,2’,1) 8+3
11. Davey Watt (2,3,d/start,2,3) 10
12. Roman Povazhny (0,1,2,1’) 4+1
13. Matej Zagar (2,d/4,2’,3,3) 10+1
14. Martin Vaculik (3,1’,2,3,1’) 10+2
15. Dawid Lampart (0) 0

Bieg po biegu:
1.(67,52) Vaculik, Hougaard, Zieliński, Lampart 3-3
2.(66,84) Iwanow, Stachyra, Ljung, Nicholls (d/1) 2-4 (5-7)
3.(67,34) Drabik, Watt, Doolan, Povazhny 2-4 (7-11)
4.(66,85) Kołodziej, Zagar, Vaculik, Hougaard 3-3 (10-14)
5.(67,25) Watt, Ljung, Povazhny, Iwanow 4-2 (14-16)
6.(67,20) Doolan, Vaculik, Drabik, Zagar (d/4) 2-4 (16-20)
7.(67,02) Kołodziej, Nicholls, Stachyra, Hougaard 3-3 (19-23)
8.(66,52) Vaculik, Zagar, Iwanow, Ljung 5-1 (24-24)
9. (66,53) Nicholls, Stachyra, Drabik, Doolan 5-1 (29-25)
10. (67,38) Kołodziej, Povazhny, Zieliński, Watt (d/s) 2-4 (31-29)
11. (67,12) Zagar, Stachyra, Iwanow, Drabik 5-1 (36-30)
12. (67,31) Kołodziej, Watt, Vaculik, Hougaard 3-3 (39-33)
13. (66,97) Kołodziej, Nicholls, Povazhny, Doolan 3-3 (42-36)
14. (67,22) Zagar, Nicholls, Ljung, Doolan (d/3) 5-1 (47-37)
15. (67,06) Watt, Kołodziej, Stachyra, Iwanow 4-2 (51-39) – po weryfikacji 51:37

Sędziował: Andrzej Terlecki (Gdynia)
Widzów: 9,5 tyś
NCD - 66,52 - uzyskał w 8 biegu Martin Vaculik

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×