- Obiektywnie patrząc i tak zupełnie realnie, to złoto jest już zarezerwowane dla Tomasza Golloba. Natomiast ja powalczę teoretycznie o srebrny medal. Zależy mi na tym indywidualnym sukcesie, a jest on myślę do zrobienia - zapewnił zawodnik leszczyńskiej Unii.
Przedostatni cykl GP odbędzie się we włoskim Terenzano. Dzień później drużynę Unii Leszno czeka pojedynek finałowy. Jak zawodnik zamierza sobie poradzić z tak sporą odległością? - Uważam, że sobie z tym tematem poradzę. Jestem przyzwyczajony do dalekich wyjazdów i takich warunków. Mam jakiś sposób, żeby wykorzystać czas podróży na wypoczynek, więc myślę, że mi to nie zaszkodzi - powiedział.
Wygląda na to, że w Bydgoszczy możemy spodziewać się dwóch Polaków na podium. - Bardzo bym sobie tego życzył i o to będę walczył - zakończył "Mały".