Poole Pirates bez Artura Mroczki

W środę na torze w Poole odbędzie się rewanżowy mecz finału Elite League KnockOut Cup, w którym rywalem miejscowych "Piratów" będzie zespół Eastbourne Eagles. Gospodarze do tego meczu przystąpią osłabieni brakiem Artura Mroczki.

Pierwszy mecz obu drużyn odbył się w niedzielę w Eastbourne. Miejscowe "Orły" rozstrzygnęły mecz na swoją korzyść w stosunku 49:41 i to właśnie ta drużyna jest bliżej triumfu w Elite League KnockOut Cup. W składzie "Piratów" na ostatni mecz w sezonie zabraknie Artura Mroczki, który ucierpiał w pierwszym finałowym starciu.

Wychowanek klubu z Grudziądza w siódmej gonitwie niedzielnego pojedynku upadł na tor i został wykluczony z tego wyścigu. Następnie Polak pojawił się na torze w czternastym biegu i przyjechał na ostatniej pozycji. Jak powiedział szef "Piratów" Artur Mroczka nadal odczuwa skutki niedzielnego upadku. - Wypadek Artura był straszny. Chociaż pojawił się on później na torze, to nie był w pełni sił. Wierzyliśmy, że Artur odpocznie, zregeneruje siły i będzie zdolny do jazdy w środowy wieczór. Niestety Artur nadal czuje się źle. Lekarze stwierdzili u niego wstrząs mózgu i nie pozwala to na jego start w Eastbourne. Jesteśmy więc zmuszeni skorzystać z zastępstwa zawodnika. Życzymy Arturowi szybkiego powrotu do zdrowia - powiedział Matt Ford.

Komentarze (0)