Nie sprawdziła się koncepcja z dyrektorem sportowym klubu Dariuszem Momotem jako menadżerem drużyny. Z drugiej strony jednak, ciężko wskazać rażące błędy taktyczne w czasie spotkań. Kibicom jednak nie podoba się w Rybniku styl prowadzenia drużyny i praktycznie od połowy sezonu domagali się zatrudnienia trenera. Tak się jednak nie stało. Wiadomo jednak, że szkoleniowiec będzie od następnego sezonu.
- Ciężko w tej chwili powiedzieć, kto nim będzie. Z wieloma trenerami rozmawiamy. Nie jest wykluczone, że w Rybniku będzie trener spoza naszego miasta, ale jak powiedziałem, potrzebujemy jeszcze troszkę czasu- mówi jeden z rybnickich działaczy.
Kibiców interesuje też bardzo skład na sezon 2011. I jak się okazuje, też jest wiele niewiadomych. - Wolimy mniej mówić, a więcej robić. Rozmawiamy z wieloma zawodnikami, których nazwisk nie zdradzimy. W zeszłym roku wiele się mówiło o rybnickim składzie, a wyszło jak wyszło. Część zawodników chce z nami zostać, ale potrzebujemy jeszcze kogoś- usłyszeliśmy z rybnickiego obozu.
Jak się udało nieoficjalnie ustalić, chęć pozostania w Rybniku wyrażają:Ronnie Jamroży, Daniel Nermark, Andrey Karpov, Rafał Fleger. Kto zatem wzmocni śląski zespoł?
W kularach mówi się o nazwiskach Antonio Lindbaecka, Denisa Gizatullina. Czy faktycznie ta dwójkę zobaczymy ponownie w rybnickich barwach? Przekonamy się wkrótce...