Karlsson rozmawia z Bandytami

Kilka dni temu zakończył się sezon żużlowy na Wyspach Brytyjskich. Kluby nie próżnują i kontraktują pierwszych zawodników. Podobnie jest w Berwick gdzie miejscowych Bandytów wzmocnić może Magnus Karlsson. Na przeszkodzie stoją jedynie... linie lotnicze.

Magnus Karlsson ostatnie lata swojej kariery spędził w Scunthorpe Scorpions. Szwed w niedawno zakończonym sezonie był jednym z najlepszych zawodników Skorpionów, zdobywając w 34 meczach 307 punktów. Mimo tak dobrych wyników 28-latek dostał zgodę na poszukiwanie nowego klubu. - Zawsze jesteśmy zainteresowani, gdy dobrzy zawodnicy stają się dostępni. Skontaktowaliśmy się z szefem Skorpionów, który stwierdził, że Magnus nie znajduje się w koncepcji budowy składu tej drużyny na nowy sezon i wyraził zgodę na jego rozmowy z naszym klubem. Nigdy nie upubliczniamy takich spraw przed podpisaniem kontraktu by nie rozczarować naszych fanów. Teraz postąpiliśmy inaczej - powiedział szef Bandytów John Anderson.

Jak się okazuje niemal pewnym jest to, że najmłodszy z braci Karlssonów w przyszłym roku reprezentować będzie barwy Berwick Bandits. Na przeszkodzie stanąć może jedynie niekorzystny rozkład lotów ze Szwecji do Wielkiej Brytanii. - Magnus pozytywnie wyraził się o naszej propozycji. Powiedział, że chętnie dołączyłby do Bandytów. Musi być spełniony tylko jeden warunek: korzystny rozkład lotów ze Szwecji do Anglii i z powrotem, aby umożliwić jego powroty do ojczyzny i starty w szwedzkiej lidze. Magnus do chwili ogłoszenia rozkładu lotów nie chce podejmować decyzji - skomentował promotor Bandytów.

Komentarze (0)