Emil Sajfutdinow: Chciałem pomóc Polonii w awansie

Wtorek był bardzo ważnym dniem dla I-ligowej Polonii oraz Emila Sajfutdinowa. To właśnie podczas konferencji w Ratuszu lider bydgoskiego zespołu podpisał w obecności prezydenta nowy dwunastomiesięczny kontrakt.

Dla Rosjanina z polskim paszportem będzie to już szósty sezon z Gryfem na plastronie. Po drugim spadku Polonii do I ligi długo zanosiło się jednak na rozstanie Sajfutdinowa z bydgoskim klubem. Wielką chrapkę na 21-letniego zawodnika miał Unibax Toruń, ale były brązowy medalista IMŚ pozostał wierny swojemu dotychczasowemu klubowi. - Dużo myślałem o swojej przyszłości, bo starty w Speedway Ekstralidze bardzo kusiły. Ostatecznie jednak chcę pomóc swojej drużynie szybko wrócić do krajowej elity - mówi Sajfutdinow.

Obecnie zawodnik Polonii rozpoczął już lekkie treningi i wkrótce powinien być już przygotowany do nowego sezonu. Mocno we znaki dały się dwie kontuzje odniesione podczas dwóch turniejów Grand Prix w Pradze i Malilli. - Rozpocząłem właśnie lżejsze przygotowania. Za miesiąc chcę być już tak gotowy, aby w styczniu już tylko skoncentrować się na nowych rozgrywkach i kompletowaniu sprzętu.

Jedyną niewiadomą pozostaje jeszcze nazwisko menedżera, który poprowadzi spadkowicza. Do obsady pozostało też ostatnie miejsce w seniorskiej kadrze. Prawdopodobnie będzie to ktoś z trójki - Grzegorz Zengota, Tomasz Gapiński lub Artur Mroczka. - Wiedziałem, że wcześniej kontrakt podpisał Grzegorz Walasek. To on powinien być kapitanem zespołu, bo ja nie chcę podejmować się tej funkcji. Jazda w pierwszej lidze nie powinna mi przeszkodzić w przygotowaniach do startów w cyklu Grand Prix.

Źródło artykułu: