- Wszystkie dokumenty, które mieliśmy uzupełnić do otrzymania licencji, zostały uzupełnione - przekonuje Dariusz Momot, dyrektor sportowy rybnickiego klubu, na antenie Radia 90 FM. - Brakowało nam jednego porozumienia z zawodnikiem i brakowało porozumienia z ZUS-em, którego nie mogliśmy dostać ze względu na to, że ktoś był chory, ktoś był nieobecny, ale jest wszystko wysłane do Polskiego Związku Motorowego i mam nadzieję, że tę licencję warunkową, jak większość klubów, dostaniemy, a później spełnimy wszystkie wymagania, które trzeba, tak jak w zeszłym roku, żeby móc startować w nowym sezonie.
Momot z nadzieją patrzy na przyszłość, bowiem otrzymanie licencji według niego jest kwestią czasu, gdyż nie ma przesłanek, żeby tak się nie stało. - Nie mamy żadnej informacji, że grozi nam nieotrzymanie licencji z Polskiego Związku Motorowego. Gdyby były jakieś obawy w tej kwestii, to pewnie otrzymalibyśmy jakąś informację, że jest coś nie tak - dodaje.
Nikt w Rybniku nie spoczywa na laurach i praca wre. Włodarze klubu bowiem jak najszybciej chcą uporać się ze wszystkimi brakami. - Staramy się, żeby te wszystkie sprawy, które były niedociągnięte, zostały załatwione do końca stycznia i wtedy nie będzie już nic stało na drodze do otrzymania tej głównej licencji tak samo i otrzymamy ją tak samo, jak co roku - kończy Momot.
Warto dodać, że to nie pierwsze takie perypetie śląskiego klubu z otrzymaniem licencji. Przed rokiem takową klub z Rybnika otrzymał dopiero w marcu. Czy i tym razem będzie podobnie?
Licencja licencją, a włodarze klubu spokojnie kompletują skład. Kontrakt z siódmą drużyną I ligi sezonu 2010 podpisali już Antonio Lindbaeck, Rory Schlein, Jesper B. Monberg, Aleksandr Łoktajew, Daniel Pytel czy Roman Chromik. Kontrakty przedłużyli natomiast Ronnie Jamroży oraz Andriej Karpow, a w duet młodzieżowców tworzyć będą obok Łoktajewa Mateusz Domański oraz Kamil Fleger. Trenerem drużyny będzie Adam Pawliczek.
na Instagramie 
na Facebooku 
