Huszcza wierzy w swoich wychowanków

Falubaz Zielona Góra nie pozyskał jak na razie żadnego młodzieżowca z zewnątrz i nic nie wskazuje na to, by się to zmieniło, gdyż na rynku nie ma już wartościowych zawodników.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Najbliżej Zielonej Góry był Kacper Gomólski, ale ostatecznie zdecydował się on na pozostanie w Gnieźnie.

Numerem jeden wśród zielonogórskich juniorów jest Patryk Dudek. Nowy regulamin Speedway Ekstraligi nakazuje wystawienie do składu dwóch polskich młodzieżowców (każdy musi odjechać po trzy biegi). Partnerem "Duzersa" będzie ktoś z dwójki Kacper Rogowski - Adam Strzelec. Obaj w ubiegłym sezonie podnieśli swoje umiejętności, choć przez pewien okres pauzowali z powodu kontuzji.

Jak ich szanse widzi Andrzej Huszcza, trener zielonogórskiej młodzieży? - Myślę, że są już gotowi na debiut w lidze. Sam byłem trochę zdziwiony, wydawało mi się, że po tych urazach będą mieli jakieś problemy, ale jeździli bardzo dobrze. To cieszy. Oczywiście mecz, a zawody młodzieżowe to nie jest to samo, ale mam nadzieję, że będzie dobrze i młodzi dadzą radę - powiedział Huszcza na łamach portalu sport.zgora.pl. Dodajmy, że wychowankowie Falubazu zostali mocno dozbrojeni sprzętowo - dostali po kompletnym motocyklu od Andreasa Jonssona oraz sporo części z klubu.

Strzelec i Rogowski nie są jeszcze na pewno gotowi na rywalizację z czołowymi jeźdźcami Speedway Ekstraligi. Nie można jednak zapominać o tym, że praktycznie każdy klub będzie miał problem ze skompletowaniem równej pary juniorów. Tu właśnie pojawia się szansa dla młodych zielonogórzan. Czy ją wykorzystają - przekonamy się w trakcie rozgrywek.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×