- Chciałbym zaproponować kibicom to, co dostępne jest na innych stadionach, a więc pełną elektronikę i możliwość zakupu biletu bez wychodzenia z domu. Pieniądze, które zaplanowane zostały w zeszłym roku uchwałą Rady Miasta na rozbudowę systemu wejściowego, a więc nie tylko sam system informatyczny, ale również kilkanaście nowych wejść, bo taka jest potrzeba na tę chwilę na naszym obiekcie, nie zostały wydane. Ten projekt z różnych powodów nie został zrealizowany. Łudziliśmy się, że być może rzutem na taśmę w końcówce roku zostanie ogłoszony przetarg i wtedy będziemy mogli zaproponować całkiem inny produkt niż do tej pory. Jeżeli ten wariant się nie sprawdził, to prawdopodobnie pójdziemy tą opcją, która funkcjonowała w zeszłym roku. Myślę, że na dniach poznamy i cenę karnetów, i zasady, na jakich będziemy je sprzedawać - poinformował na łamach portalu sport.zgora.pl Robert Dowhan, prezes klubu.
Wkrótce karnety w Zielonej Górze?
Cały czas nie są znane ceny karnetów na mecze Falubazu Zielona Góra. Nie jest też znany system sprzedaży. Dlaczego zielonogórski klub nie rozpoczął jeszcze sprzedaży całosezonowych wejściówek?
Źródło artykułu: