Nicolai Klindt: Mam oferty z kilku klubów

Dla Nicolaia Klindta sezon 2010 był jednym z lepszych w karierze. Duńczyk nieźle prezentował się w ligach, przez co znalazł uznanie menadżera duńskiej reprezentacji i otrzymał powołanie na Drużynowy Puchar Świata. 23-letni żużlowiec mimo dobrego sezonu nadal nie podpisał kontraktu w Polsce.

W minionych rozgrywkach Nicolai Klindt w polskiej lidze reprezentował barwy pierwszoligowego klubu z Rybnika. Tam jednak po obiecującym początku Duńczyk nieco obniżył loty, co spowodowało brak zainteresowania jego osobą działaczy "Rekinów". Jak sam zawodnik wspomina okres spędzony na Górnym Śląsku? - Ten rok w Rybniku to był dobry czas. Bardzo dobrze rozpocząłem sezon, ale później miałem kłopoty z moim ramieniem i moja forma poszła zdecydowanie w dół, przez co nie otrzymałem oferty przedłużenia kontraktu. Szkoda, bo naprawdę chciałem dla nich jeździć, ale problemy w trakcie rozgrywek nie pozwoliły mi na więcej - powiedział w rozmowie z SportoweFakty.pl Nicolai Klindt.

Były zawodnik drużyn z Wrocławia, Zielonej Góry i Ostrowa pojawił się w 14 spotkaniach rybnickiego zespołu i osiągną średnią równą 1,438 pkt/bieg. Jak dotąd nie podpisał on jednak kontraktu na starty w Polsce w sezonie 2011. - Miałem dobrą ofertę z pierwszoligowego klubu, ale ostatecznie nie udało nam się osiągnąć porozumienia w kwestii warunków. Mam w tej chwili oferty z kilku klubów i miejmy nadzieję, że już w przyszłym tygodniu coś się wyjaśni - mówi 23-letni zawodnik.

Oprócz startów w Polsce sympatyczny Duńczyk planuje także występy w dwóch innych ligach. - W Danii podpisałem kontrakt z Holsted, gdzie jeździłem już w 2009 roku, z kolei w Szwecji drugi sezon z rzędu jeździć będę dla Vastervik, bo ten sezon był dla mnie najlepszy w karierze jeśli chodzi o starty w Szwecji i nie ma sensu nic zmieniać - twierdzi reprezentant kraju Hamleta.

Jak się okazuje Klindta w przyszłym sezonie nie zobaczymy w brytyjskiej Elite League, gdzie ostatnio reprezentował "Wilki" z Wolverhampton. - W tym roku nie będę startował w Anglii i skupię się na startach w Danii, Szwecji, Polsce oraz eliminacjach do Grand Prix. Jeśli podpiszę kontrakt w Polsce to będę mógł już spokojnie przygotowywać się do rozgrywek - informuje Indywidualny Mistrz Europy Juniorów z 2007 roku.

Przygotowania zawodników do sezonu wchodzą powoli w decydującą fazę. Jak wyglądają one u Nicolaia Klindta? - W tej chwili pracuję bardzo dużo z moimi sponsorami. Odwiedzam tych, którzy wspierali mnie dotychczas i jako że straciłem kilku sponsorów ze względu na zmianę klubu w Danii szukam też nowych, jednak jest o to ciężko. Przygotowuję się też fizycznie, jednak muszę uważać na moje ramię, bo nadal przechodzę rehabilitację. Do sezonu będzie już jednak wszystko w porządku i będę gotowy w 100 proc. - deklaruje nowy zawodnik duńskiego Holsted.

Poprawiające się z dnia na dzień warunki atmosferyczne powodują, że u zawodników z dnia na dzień wzrasta głód powrotu na tor. - Na początku marca jadę do Chorwacji z reprezentacją Danii, a później wyjeżdżam do Anglii, by tam potrenować - mówi Klindt.

Jakie cele na zbliżający się wielkimi krokami sezon ma Nicolai Klindt? - Moim celem na ten sezon to zdobycie medalu Indywidualnych Mistrzostw Danii. Chcę też uzyskać dzikie karty na turnieje Grand Prix w Kopenhadze i Vojens, wywalczyć miejsce w reprezentacji na Drużynowy Puchar Świata i powalczyć w eliminacjach do Grand Prix. Wiem, że jeśli z moim zdrowiem i motocyklami będzie wszystko dobrze to jestem w stanie osiągnąć te cele, bo wtedy wszystko będzie zależeć już ode mnie - kończy Duńczyk.

W którym polskim klubie startować będzie Nicolai Klindt?

Komentarze (0)