Kto przyjedzie na powtórkę?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pierwotnym terminie, czyli 18 maja z powodu złej pogody nie udało się rozegrać 56.Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Ci sami zaproszeni wtedy czołowi żużlowcy świata mają zawitać do Ostrowa za kilka tygodni.

Dokładnie powtórkę tych prestiżowych zawodów zaplanowano na 26 lipca (sobota). Działacze Klubu Motorowego Ostrów starają się, by sympatykom speedway’a zrekompensować niedosyt po nie odbytej majowej imprezie. - Pomimo tego, że musimy powtórzyć tę imprezę, jestem przekonany, że będzie miała ona swój niepowtarzalny charakter. Wierzę, że Łańcuch Herbowy będzie kolejną niepowtarzalną imprezą żużlową w Ostrowie, na którą już teraz zapraszam kibiców - mówi przewodniczący komitetu organizacyjnego, Janusz Stefański.

Prezes ostrowskiego klubu zapewnia, że organizatorzy przewidują na turniej utrzymanie wszystkich atrakcji, które były zaplanowane w maju, a także chcą jeszcze ubarwić tegoroczny Łańcuch Herbowy dodatkowymi niespodziankami dla kibiców.

Działacze przystąpili do kompletowania stawki żużlowców, którą zobaczymy w Ostrowie. Zaproszenia wysłane zostaną do wszystkich żużlowców, jacy byli przewidziani w pierwotnej stawce turnieju. - Zrobimy wszystko, żeby jak największe grono zawodników, które pojawiło się w Ostrowie 18 maja, również zawitało na Stadion Miejski 26 lipca. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, bo wszyscy wiemy, jak napięty terminarz mają żużlowcy. Gwarantuję jednak, że nawet ci, którzy nie będą mogli przyjechać - mam nadzieję, że będą to pojedyncze przypadki - zostaną zastąpieni przez równorzędnych i jeżdżących równie widowisko, tak by kibice zobaczmy ciekawe zawody, stojące na najwyższym światowym poziomie - kończy prezes KM-u.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)