Tomas Topinka: Nie sądziłem, że będę w stanie wyżyć z jazdy na żużlu

Tomas Topinka od wielu lat nie rywalizuje na polskich torach, ale to nie oznacza, że jego przygoda ze speedwayem dobiegła już końca. 36-letni Czech obecnie doskonale radzi sobie w Wielkiej Brytanii, gdzie jest jedną z gwiazd Premier League, czyli zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej.

Ziemowit Ochapski
Ziemowit Ochapski

Reprezentant naszych południowych sąsiadów w sezonie 2011 będzie kapitanem Workington Comets, a oprócz tego przywdzieje kevlar swojej dotychczasowej drużyny, King's Lynn Stars, która przeniosła się do Elite League. Tomas na poważnie zainteresował się żużlem w wieku 13 lat dzięki swojemu dziadkowi i nigdy nie przypuszczał, że uda mu się zajść aż tak daleko. - Gdy zaczynałem, była to dla mnie tylko dobra zabawa i nie sądziłem, że kiedykolwiek będę w stanie wyżyć ze speedwaya. Na motocykl o pojemności 500cc przesiadłem się mając 16 lat, ale w pierwszym sezonie musiałem się oswoić z nim oraz z torami, a dopiero później była mowa o ściganiu - powiedział Topinka.

Czech większość swojej kariery na Wyspach spędził w barwach King's Lynn Stars. 36-latek jako zawodnik Gwiazd zadebiutował w Zjednoczonym Królestwie w 1993 roku. - Przed przyjściem do King's Lynn nie miałem zielonego pojęcia o brytyjskim speedwayu. Na początku miałem spore problemy z przystosowaniem się, ponieważ tutejsze tory są znacznie mniejsze niż te, na których miałem okazję ścigać się w innych zakątkach Europy. Problemem była również bariera językowa, gdyż przed przyjazdem na Wyspy nie znałem angielskiego, bo po prostu nie uczyłem się go w szkole - dodał Tomas.

Jazda w dwóch brytyjskich ligach naraz będzie dla Czecha nowym wyzwaniem. Czy Topinka jest jeszcze w stanie skutecznie rywalizować w Elite League? - W Elite League ścigają się najlepsi zawodnicy na świecie. Czasami gdy zostaniesz na starcie, to możesz nie być już w stanie odrobić strat. W Premier League jest większa równowaga i pozom żużlowców jest zbliżony. Nie znaczy to jednak, że jest to łatwiejsza liga - kontynuował Czech.

36-latek w przeszłości reprezentował już barwy Komet, występując na Derwent Park jako gość. Tomas wielokrotnie przyjeżdżał także do Workington ze swoimi drużynami i wypowiada się o Kometach oraz ich kibicach w samych superlatywach. - Jeździłem tutaj w czwórmeczu w 2008 roku i przegrałem wtedy wyścig barażowy z Kauko Nieminenem. Tamtego wieczoru była to moja jedyna porażka, ale fani Komet przez całe zawody wyrażali uznanie dla mojej jazdy. Miło wspominam ten wieczór, a podczas mojej kariery niewiele było podobnych momentów. Wszyscy w Workington liczą na udany sezon 2011, więc miejmy nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy uda nam się osiągnąć sukces - zakończył Topinka.

Tomas Topinka to Indywidualny Mistrz Czech z lat 1996 i 2003. 36-latek w roku 1996 triumfował w legendarnym turnieju o Złoty Kask Miasta Pardubic, a w latach 1997 oraz 2003 wystąpił z dziką kartą w Grand Prix Czech w Pradze.


Tomas Topinka (zielony kask) wygrywa turniej o Złoty Kask Miasta Pardubic 1996


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×