Sebastian Ułamek: Medal jest w naszym zasięgu

Tarnowskie Jaskółki mają bardzo ambitne plany na nadchodzący sezon. Sebastian Ułamek zdradził nam, że celem jego drużyny jest zakończenie tegorocznych rozgrywek z medalem.

Drużyna z Tarnowa zakończyła ubiegłoroczne rozgrywki na piątym miejscu. W okresie transferowym biało-niebiescy wzmocnili się dwoma klasowymi zawodnikami - Fredrikiem Lindgrenem i Leonem Madsenem. Zdaniem Sebastiana Ułamka aktualny skład Jaskółek pozwala realnie myśleć o zdobyciu medalu. - Uważam, że nasz skład wzmocnił się w stosunku do tego jaki mieliśmy w ubiegłym roku. Doszło dwóch zawodników prezentujących wysoki poziom i to pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Medal jest w naszym zasięgu i zrobimy wszystko, żeby go zdobyć. Mamy potencjał, który sprawia, że możemy liczyć na miejsce w pierwszej czwórce. Myślę, że takie są także oczekiwania zarządu klubu i sponsorów. Pracujemy nad tym, żeby stworzyć fajny kolektyw. Bez odpowiedniej atmosfery w drużynie trudno o sukcesy - powiedział dla SportoweFakty.pl.

Wychowanek częstochowskiego Włókniarza uważa, że jego drużyna nie jest skazana na porażkę w konfrontacji z faworyzowanymi ekipami. - Myślę, że bardzo wzmocnił się Unibax Toruń, który zakontraktował Rune Holtę. Spodziewam się także, że do rywalizacji o medale włączy się Stal Rzeszów, która ma w swoim składzie Jasona Crumpa. Na pewno silni będą też obrońcy mistrzowskiego tytułu - leszczynianie. Sporo do powiedzenia będą miały także ekipy z Zielonej Góry i Gorzowa. Konkurencja jest mocna, ale wierzę, że nasza drużyna zdoła namieszać w czołówce i zakończy sezon z medalem.

Sebastian Ułamek intensywnie przygotowuje się do nadchodzących rozgrywek. - Mam za sobą tygodniowy obóz z kolegami z drużyny. Aktualnie też jestem na obozie w Zakopanem. Korzystam z uprzejmości Stowarzyszenia Włókniarz Częstochowa i trenuję razem z młodymi zawodnikami. Do tego dochodzą indywidualne zajęcia z zaprzyjaźnionym trenerem - Piotrem Ruszelem.

Sebastian Ułamek

Komentarze (0)