- Byłem za poszerzeniem Speedway Ekstraligi do dziesięciu zespołów. Od samego początku jestem za, nawet jak byłem w I lidze. Muszę być konsekwentny w tym, co mówię i robię, bo nie mogę zmieniać zdania, jak politycy - stwierdził na antenie Radia Zachód Władysław Komarnicki.
Odwiedź nasz profil na Facebooku - bądź na bieżąco, komentuj, dziel się opiniami ->
Prezes gorzowskiego klubu poparł wniosek wprowadzający limit jednego zawodnika z Grand Prix w Speedway Ekstralidze. - Głosowałem za bo uważam, że "rozrzucenie" piętnastu zawodników w Speedway Ekstralidzie i I lidze spowoduje obniżenie budżetów o 15-18%. Według mnie markowi zawodnicy za dużo kosztują i nie zawsze kluby stać na dwóch żużlowców z Grand Prix. To jest jedyna przesłanka. Wiem, że pod względem sportowym byłoby fajnie, gdyby można było mieć dwóch i więcej takich zawodników. Trzeba jednak patrzeć przez pryzmat budżetu i pieniędzy. Do końca nie ufam swoim wspólnikom ze Speedway Ekstraligi, bo są różne pomysły i są takie osoby, które już mówią, że może warto jednak wrócić do dwóch zawodników z Grand Prix. Moja odpowiedź jest taka: będziemy niepoważni. Czasami zapadają takie decyzje, które mi się nie podobają - powiedział sternik Caelum Stali Gorzów.
Źródło: Radio Zachód