Bez boisk treningowych rzeszowski klub nie byłby w stanie normalnie funkcjonować. - To jest ten problem. Utrata dwóch boisk właściwie paraliżuje pracę klubu - powiedział w rozmowie z TVP Rzeszów prezes Stali - Stanisław Kluz.
Budowa nowej trybuny wschodniej od początku planowana była na miejscu dwóch boisk treningowych. Podczas poniedziałkowych obrad Rady Miasta zapadła jednak decyzja o przesunięciu nasypu od strony rzeki Wisłok i utworzeniu tuż za jego linią boisk treningowych. - To oznacza, że klub wycofa oba pozwy z sądu. Jest to zielone światło dla rozbudowy stadionu - informuje Kluz.
Rozbudowa Stadionu Miejskiego w Rzeszowie kosztować będzie 32 mln złotych, z czego aż 2/3 to wsparcie unijne. Z powodu konfliktu na linii Stal - miasto, pieniądze mogły przepaść. - Gdyby sąd podjął decyzję o zwrocie stadionu, to wówczas nie moglibyśmy inwestować. Miasto może inwestować tylko na swoich obiektach - tłumaczy prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc.
Przetarg na budowę nowej trybuny wygrało konsorcjum firm z Rzeszowa (Inżynieria) i z Inowrocławia (Astar). Klub liczy także, że miasto wyremontuje zniszczoną przez podtopienia halę treningową, która mieści się tuż za budynkiem klubowym. To jednak nie koniec zmian na Stadionie Miejskim w Rzeszowie. Zmodernizowany zostanie również park maszyn.