Kiedy powstanie tor na Motoarenie?

Kiedy powstanie nowy tor na toruńskiej Motoarenie i czy będzie gotowy na pierwszy ligowy mecz? - te pytania nurtują sterników Unibaksu Toruń. Wiadomo, że 50 wagonów granitu ma przyjechać w połowie tego tygodnia.

- Jest pewien problem. Po ostatnich mrozach dach na stadionie będzie gotowy później, a my już powinniśmy rozpocząć przygotowywania nawierzchni - przyznaje Gazecie Pomorskiej, prezes Wojciech Stępniewski

Jan Ząbik ma nadzieje, że najpóźniej 9 marca rozpocznie się układanie nowej nawierzchni i będzie trwało dłużej niż dwa lata temu, kiedy to nawierzchnia była przenoszona ze starego toru przy Broniewskiego. - Wiadomo tyle, że w środę do Torunia przyjadą pierwsze pociągi z granitem. W sumie będzie to 50 pełnych wagonów, ostatnie dojadą w czwartek. Potem materiał zostanie przewieziony na stadion. Liczę, że najpóźniej 9 marca rozpoczniemy układanie nawierzchni. Ile czasu potrwa? Zależy od wielu czynników. Przenoszenie nawierzchni z Broniewskiego dwa lata temu zajęło nam raptem dwa dni. Tym razem zadanie będzie trudniejsze, więc może potrwać do tygodnia - mówi Jan Ząbik.

Zawodnicy Unibaksu w przyszłym tygodniu wybierają się na Węgry, aby odbyć pierwsze jazdy w tym roku. Po powrocie menedżer Sławomir Kryjom chce żużlowców od razu wysłać na Motoarene. - Unibaks przyszły tydzień spędzi w węgierskiej Gyuli, ale po powrocie menadżer Sławomir Kryjom chciałby wysłać swoich zawodników od razu na tor. Zwłaszcza, że nawierzchnia na Motoarenie w nowym sezonie ma się mocno zmienić. Jeżeli nie będzie przeszkód pogodowych, to są to realne plany. Zwłaszcza, że nic tak dobrze nie robi nowej nawierzchni, jak mieszanie jej kołami motocykli - twierdzi Ząbik.

Źródło: www.pomorska.pl

Źródło artykułu: