Scott Nicholls: Nie myślę o pieniądzach, gdy zakładam kask

Zawodnik Startu Gniezno, 32-letni Scott Nicholls, od wielu lat jest podporą reprezentacji Wielkiej Brytanii. Żużlowiec ekipy z pierwszej stolicy Polski poważnie się jednak zastanawia nad swoją przyszłością w kadrze narodowej.

W ostatnim czasie karierę reprezentacyjną z powodów finansowych zakończył jeden z najlepszych jeźdźców teamu Zjednoczonego Królestwa - Lee Richardson. - Nie podjąłem jeszcze decyzji, ale podobnie jak Lee mam sporo zastrzeżeń do tego, co od kilku lat dzieje się w reprezentacji. Sezon 2008 pod wodzą Jima Lyncha był totalną katastrofą i w następnym roku straciłem entuzjazm do współpracy. Reprezentując swój kraj w Drużynowym Pucharze Świata ponosimy straty finansowe, ale często przymykamy na to oko, bo jesteśmy dumni, że możemy walczyć o laury dla ojczyzny. Pieniądze są ostatnią rzeczą, o której się myśli, kiedy zakłada się kask i staje pod taśmą. W każdym wyścigu daję z siebie 110 procent - to moje nazwisko widnieje na liście startowej i zawsze chcę się pokazać z jak najlepszej strony - powiedział Nicholls.

Brytyjskie Stowarzyszenie Promotorów Żużlowych ostatnimi czasy robi wszystko, żeby utrudnić życie swoim zawodnikom. Od nadchodzących zmagań DPŚ reklamy indywidualnych sponsorów jeźdźców będą musiały ustąpić miejsca reklamom darczyńców reprezentacji Wielkiej Brytanii. - Nasi sponsorzy są przy nas przez cały rok, a wielu współpracuje z nami od wielu lat. Trzeba zauważyć, że żużlowcom niestartującym w Grand Prix to właśnie udział w DPŚ pozwala na największą promocję darczyńców. To taka forma podziękowania za wsparcie. Zabranie nam tego przywileju wszystko utrudnia. Przecież i tak dokładamy do interesu. Takie postępowanie jest nie fair - dodał "Hot Scott".

Reprezentacja Wielkiej Brytanii po rezygnacji Roba Lyona wciąż pozostaje bez menadżera. - Decyzję odnośnie dalszych występów w kadrze podejmę wtedy, gdy znany już będzie następca Roba - zakończył Nicholls.

Przypomnijmy, że Scott Nicholls największy sukces w DPŚ odniósł w 2004 roku, kiedy wraz z ekipą Zjednoczonego Królestwa sięgnął po srebrny medal.


Scott Nicholls zastanawia się nad swoją przyszłością w reprezentacji

Komentarze (0)