Haines wraca na tor i powalczy o miejsce w składzie GTŻ-u

11 grudnia Joe Haines podczas turnieju o Puchar Jacka Younga w australijskim Gillman zanotował koszmarny wypadek, w którym doznał poważnych obrażeń. Brytyjczyk szybko powrócił do zdrowia i już w środę odbędzie pierwszy trening na torze.

Niespełna 20-letni żużlowiec doznał obrażeń płuca, które zostało przebite, a także licznych złamań m.in. ramienia w sześciu miejscach oraz kilku żeber, i naruszenia kilku kręgów. Tym bardziej wiadomość o tak szybkim powrocie na tor może być zaskakująca. - Doszedłem już do siebie i w tym momencie jest wszystko w porządku. 16 marca na torze w Wolverhampton odbędę pierwszy oficjalny trening - zapowiada Joe Haines.

Na wieść o kontuzji Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Wielkiej Brytanii z sezonu 2010 z jego usług zrezygnowała drużyna Redcar Bears, na co dzień występująca w Premier League. To spowodowało, że Haines związany jest kontraktem jedynie z pierwszoligowym GTŻ-em Grudziądz. - Jeżeli chodzi o starty w Anglii to na razie czekam i zobaczę co się będzie dziać. Obecnie całą swoją uwagę skupiam na startach w Grudziądz oraz wszystkich mistrzostwach poniżej 21 lat. Na polską ligę będę dysponował dwoma kompletnymi motocyklami z silnikami GM i mam nadzieję że dam radę być na większości ze sparingów. Uważam, że jestem dobrze przygotowany do nadchodzącego sezonu, jestem gotowy by dać z siebie 100 proc. w każdym meczu - mówi Brytyjczyk.

Joe Haines (niebieski) chce powalczyć o miejsce w składzie GTŻ-u Grudziądz

Źródło: www.gtz.grudziadz.net

Komentarze (0)