Za wcześnie na oceny - trenerzy po sprawdzianie w Ostrowie Wlkp.

Pierwsze wnioski na temat dyspozycji swoich podopiecznych mogą wyciągać trenerzy ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski i Orła Łódź po wtorkowym treningu. Nieco mnie powodów do zadowolenia miał szkoleniowiec beniaminka zaplecza ekstraklasy.

Szczególnie słaby występ zaliczył Rafał Trojanowski. - Nie mogę być zadowolony z postawy wszystkich swoich zawodników. Niektórzy z nich zaprezentowali się bardzo słabo. Muszą zaliczyć jak najwięcej jazd i treningów, żeby się poprawili przed ligą - powiedział Janusz Ślączka. W jego zespole komplet 3 zwycięstw zanotował Mateusz Szczepaniak. - Mateusz prezentuje się bardzo dobrze od pierwszego treningu - wyjaśnia trener Orła.

Bardziej optymistycznie na postawę swoich jeźdźców patrzył trener drugoligowca. Był to jednak dopiero pierwszy sprawdzian formy żużlowców i Jan Grabowski wstrzymuje się z ocenami. - Za wcześnie jest jeszcze na wystawianie cenzurek zawodnikom. O to będę mógł się pokusić dopiero po kolejnych treningach punktowanych zaplanowanych na ten tydzień - powiedział szkoleniowiec ŻKS Ostrovia. - Mogę tylko stwierdzić, że zaskoczył mnie swoją postawą Władimir Borodullin. Walecznością na pewno zaskarbił sobie sympatię ostrowskich kibiców - dodał Grabowski.

Głównym celem wtorkowego treningu nie była walka o zwycięstwo, ale oswojenie się po kilku miesiącach przerwy z rywalizacją na torze. - Zawodnicy mieli możliwość sprawdzenia swoich motocykli, dobrania odpowiednich przełożeń czy ustawień zapłonu. Przygotowaliśmy twardy tor, by zawodnicy czuli się na nim bezpiecznie, bo nie mają jeszcze dostatecznej ilości jazdy w tym roku - powiedział trener ŻKS Ostrovia.

Jak już informowaliśmy, w środowe popołudnie w Łodzi dojdzie do rewanżu obu ekip. Znamy także ich plany na kolejne dni. Ostrowska drużyna w weekend na swoim torze dwukrotnie ma podjąć Caelum Stal Gorzów. Natomiast zespół Orła w niedzielę prawdopodobnie zmierzy się z Lubelskim Węglem KMŻ Lublin. - Mam nadzieję, że pogoda nie pokrzyżuje nam planów, bo chłopakom potrzeba jak najwięcej jazdy przed ligą - powiedział Janusz Ślączka.

Władimir Borodullin zaskoczył na plus trenera ŻKS Ostrovia

Źródło artykułu: