Jonsson: Nie jestem zadowolony

Ósme miejsce z dorobkiem ośmiu punktów zajął Andreas Jonsson w sobotniej Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff. W klasyfikacji generalnej IMŚ "AJ" jest siódmy. Szwed nie jest zadowolony ze swojej postawy na Millennium Stadium.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie jestem zadowolony, bo wiedziałem, że mogę jechać ostrzej. Agresywniej. Ale po co? Obawiam się, że nie dojechałbym do końca turnieju w zdrowiu. Tor był niebezpieczny i mówią to właściwie wszyscy zawodnicy, a nie tylko ci, którym dziś się nie powiodło. Team wykonał naprawdę dobrą robotę i nie mogę na nic narzekać. Może poza tym, co zdarzyło się w półfinale. Co powinienem zrobić na starcie jeśli nie próbować go wygrać? To jest żużel, a nie jakaś powolna dyscyplina, więc najszybciej jak mogłem puszczałem sprzęgło. A swoją drogą pole trzecie było naprawdę dramatyczne! Nie chcę tego komentować, bo po co, ale dwa razy przerwany bieg, gdy byłem z przodu nie cieszy mnie wcale i to jest chyba zrozumiałe, prawda? - powiedział na swojej stronie internetowej "AJ".

Komentarze (0)