Drugoligowiec zwycięża, Franków bohaterem - relacja ze sparingu Polonia Piła - GTŻ Grudziądz

Stokłosa Polonia Piła w swoim pierwszym tegorocznym meczu sparingowym pokonała GTŻ Grudziądz 42:36. Wśród gospodarzy brylował Mariusz Franków, natomiast w zespole gości aż dwanaście razy startowali juniorzy. Od początku zawodów padał deszcz i na trudnym torze doszło do kilku wypadków, dlatego rozegrano jedynie trzynaście biegów.

Po tygodniu pięknej pogody, w czwartek na kilka minut przed pierwszym biegiem sparingowego meczu miejscowej Polonii z GTŻ Grudziądz, zaczęło padać. Na szczęście opady były przelotne, jednak tor szybko stał się dość trudny.

Na takiej nawierzchni od początku lepiej sprawowali się gospodarze. Jednym z głównych autorów ich zwycięstwa był dość nieoczekiwanie Mariusz Franków. Wychowanek Polonii miał problemy sprzętowe przed meczem i jak sam mówi... nadal je ma. Nie przeszkodziło mu to w wygraniu dwóch z trzech startów i to wygraniu w bardzo dobrym stylu - po walce i z dużą przewagą. Wydaje się, że tym występem Franków zapewnił sobie miejsce w składzie na niedzielny mecz ligowy.

Wśród Polonistów na pochwałę zasługuje także postawa Piotra Rembasa. Po dość słabych startach szybko przedostawał się na czołowe pozycje. Podobnie było w gonitwie numer jedenaście, jednak na drugim łuku wpadł w dziurę i nie opanował motocykla. Na szczęście sympatycznemu zawodnikowi nic poważnego się nie stało. W ekipie z Piły początkowo świetnie prezentował się Max Dilger, jednak z biegiem czasu Niemiec jechał coraz słabiej, gdyż odczuwa skutki treningowej kraksy z Mariuszem Frankowem. Wbrew pozorom kibice Polonii mogą optymistycznie zapatrywać się na jazdę Cypriana Szymko. W swoim pierwszym starcie po pięknej akcji na drugim okrążeniu wygrał bieg. Później jechał słabiej, jednak zdradził, że zmienił motor, a ten na którym świetnie się czuje zostawił dopasowany na ligę. O jeździe pozostałych zawodników drugoligowca trudno cokolwiek powiedzieć, gdyż słabe biegi przeplatali dobrymi i wyznacznikiem formy będzie dopiero liga.

GTŻ do Piły przyjechał bez Krzysztofa Buczkowskiego, jednak skład na papierze prezentował się okazale. Dobrze znający pilski tor David Ruud potwierdził, że będzie czołową postacią zespołu i od początku sparingu był bardzo szybki. Świetnie radził sobie także Joe Haines, który po słabym pierwszym starcie, dopasował się do nawierzchni i rzadko oglądał plecy rywali. Pechowo mecz rozpoczął Davey Watt. Po dobrym starcie pewnie prowadził, jednak na wyjściu z pierwszego łuku podniosło mu przednie koło i wylądował w dmuchanej bandzie. Trener Robert Kempiński zapewnił, że Australijczykowi nic się nie stało i gdyby był to mecz ligowy, to z pewnością dalej by startował. Pozostali zawodnicy nie zachwycili. Słabo prezentował się Kamil Brzozowski, który obawia się, że w Pile stracił miejsce w składzie na najbliższy mecz ligowy. Również niezbyt pewnie wyglądała początkowo jazda Olivera Allena, jednak w ostatniej swojej gonitwie udało mu się wygrać. Dwójka podstawowych juniorów GTŻ także jechała słabo. Szczególnie dziwić może fatalny wręcz występ Andrieja Kudriaszowa, który miał okazję już w Pile startować.

Mecz zakończył się po trzynastu biegach, ponieważ po opadach deszczu pojawiło się na drugim łuku kilka dziur, z którymi większość zawodników miała problemy. Trenerzy nie chcieli narażać zdrowia swoich podopiecznych i zrezygnowali z wyścigów nominowanych.

Punktacja:

GTŻ Grudziądz - 36

1. David Ruud - 8 (3,2,3,-)

2. Oliver Allen - 4 (-,0,1,3)

3. Davey Watt - 0 (u/-,-,-,-)

4. Kamil Brzozowski - 3 (0,1,2,d)

5. Tomasz Chrzanowski - 9 (2,2,3,2)

6. Mateusz Lampkowski - 3 (2,d,-,1,d)

7. Andriej Kudriaszow - 1 (d,d,1)

8. Joe Haines - 8+1 (0,3,3,0,2*)

Stokłosa Polonia Piła - 42

9. Paweł Staszek - 5+1 (1*,1,3,-)

10. Piotr Rembas - 5 (2,3,-,u/-)

11. Jason Doyle - 7+1 (1*,1,2,3)

12. Mariusz Franków - 8 (2,3,-,3)

13. Max Dilger - 8 (3,2,2,1)

14. Marcin Wawrzyniak - 4+1 (1,1,-,-,2*)

15. Cyprian Szymko - 5 (3,d,1,1)

R1. Radosław Małuch - 0 (0)

R2. Patryk Dolny - 0 (0,0)

Bieg po biegu:

1. Ruud, Rembas, Staszek, Haines 3:3

2. Szymko, Lampkowski, Wawrzyniak, Kudriaszow (d3) 4:2 (7:5)

3. Haines, Franków, Doyle, Brzozowski 3:3 (10:8)

4. Dilger, Chrzanowski, Wawrzyniak, Lampkowski (d4) 4:2 (14:10)

5. Franków, Ruud, Doyle, Allen 4:2 (18:12)

6. Haines, Dilger, Brzozowski, Szymko (d4) 2:4 (20:16)

7. Rembas, Chrzanowski, Staszek, Kudriaszow (d4) 4:2 (24:18)

8. Ruud, Dilger, Allen, Dolny 2:4 (26:22)

9. Staszek, Brzozowski, Szymko, Haines 4:2 (30:24)

10. Chrzanowski, Doyle, Lampkowski, Dolny 2:4 (32:28)

11. Allen, Haines, Dilger, Małuch (Rembas u/-) 1:5 (33:33)

12. Doyle, Wawrzyniak, Kudriaszow, Lampkowski (d3) 5:1 (38:34)

13. Franków, Chrzanowski, Szymko, Brzozowski (d4) 4:2 (42:36)

Widzów: ok. 600

Źródło artykułu: