- Podczas piątkowego spotkania obecni byli wszyscy krajowi zawodnicy, łącznie z Grzegorzem Walaskiem, który przyleciał prosto ze spotkania w lidze rosyjskiej. Głównym problemem poruszanym przez zawodników była kwestia przygotowania toru. Przyjęliśmy wspólne stanowisko w tej sprawie i może być, a w zasadzie musi być lepiej. Zawodnicy zobowiązali się jednocześnie do sumiennego uczestniczenia we wszystkich treningach. Pierwszy z nich miał miejsce jeszcze w piątek po zakończeniu spotkania - powiedział dla SportoweFakty.pl Kamil Kawicki.
Nadal wielką niewiadomą pozostaje skład, w jakim ZKŻ wystąpi w kolejnych spotkaniach. - Co bardzo nas cieszy – zwyżkuje forma Nielsa Kristiana Iversena. Powraca na tor Fredrik Lindgren. Przypomnę, że mamy również w odwodzie Charliego Gjedde. Gjedde nie ma co rozważać, czy chce przejść do któregoś z pierwszoligowych klubów. Właścicielem jego karty zawodniczej jest nasz klub i od nas zależy czy zostanie wypożyczony. Podkreślałem już wcześniej, że taka opcja nie wchodzi w grę - zakończył Kawicki.