Jeździec ekipy z lubuskiego wciąż czuje się młodo i nie zamierza rezygnować z walki o najwyższe cele na arenie międzynarodowej. - 34 lata to prawdopodobnie najlepszy wiek dla żużlowca. Z pewnością jestem w lepszej kondycji fizycznej niż kiedykolwiek. W głowie również mam wszystko poukładane o wiele lepiej niż wcześniej. Mój wiek nie jest więc dla mnie żadnym problemem. Wręcz przeciwnie - powiedział Pedersen.
Duńczyk urodziny świętował w rodzinnym gronie, w swoim domu w brytyjskim Stevenage. W niedzielę Nicki wsiądzie jednak już na motocykl i weźmie udział w meczu Speedway Ekstraligi pomiędzy PGE Marmą Rzeszów a Caleum Stalą. Pedersen doskonale zna tor Żurawi, ponieważ zdobywał dla nich punkty w latach 2006-2007.
Przypomnijmy, że Nicki Pedersen ma podpisane kontrakty na sezon 2011 z aż czterema klubami. 34-latek będzie również bronił barw Holsted SK, Peterborough Panthers oraz Vargarny Norrkoeping.
Nicki Pedersen wciąż czuje się młodo
