Po spotkaniu władz polskiego żużla z Royem Otto

- czego tak bardzo pragnie FIM czy tam KE. Czy nie można tego zrobić ja się pytam? Było by po sprawie, nie byłoby protestów ani strajków. Dla mnie cała sprawa z tłumikami jest bez sensu. Najpierw zawodnicy protestują, potem się wyłamują. Najgorsze jest to, że i tak w następnym sezonie będą nowe (teraz to jeszcze szybciej). Może jeszcze beton na torach wylejmy, żeby się do szampana nie kurzyło.

co odbierać sporą część uroku tej dyscyplinie u nas? Rozumiem na zachodzie - bo tam są faktycznie problemy z głośnością.

po sporach. Pozostaje kwestuia GP. Tutaj władze powinny negoscjować, może rundy polskie na starych tłumikach, a pozostałe na nowych?

cholerę się napinacie, skoro nic nie robicie? Pierniczycie, że zawodnicy są niekonekwentni, że się na nich zawiedliście. A Wy co? Też bądźcie konsekwentni i nie idźcie na te cholerne stadiony. Stękacie przed monitorem, a jak trzeba zacząć działać, to zachowujecie się tak, jak ci, których tu piętnujecie. Trochę pokory i samokrytyki isę Państwu przyda.

później sędzia na oko zgaduje czy Kołodziej czy ten drugi dostał się do GP. Tu jest bara... z FIM problem a nie tłumiki !!! A czy w szanownej naszej GKSŻ ktoś na tak genialny pomysł wpadł ? też wątpię !!!