Wielu nastolatków, którzy dopiero debiutują, nie wytrzymuje ciśnienia, jakie towarzyszy przy ich pierwszym starcie. Ku radości wrocławskich kibiców inaczej było z Patrykiem Kociembą. Swój inauguracyjny bieg ostrowianin rozegrał popisowo. Wraz z Maciejem Janowskim podwójnie pokonał parę gości, doskonale ze sobą współpracując. - Bardzo dobrze współpracuje mi się z Maciejem Janowskim. Widać to było szczególnie podczas pierwszego biegu, w którym Maciek przez cztery okrążenia mnie prowadził. Dzięki temu zwycięstwu uwierzyłem w siebie i w następnych startach było mi już łatwiej. Ogólnie Maciek nam wszystkim bardzo pomaga, zarówno na torze, jak i poza nim - mówi Patryk Kociemba.
Na torze widać było, że młodzieżowiec dysponuje niezłym sprzętem. Co prawda, ostrowianin nie posiada jeszcze umiejętności, które pozwoliłyby nawiązać walkę z najlepszymi, jednak w porównaniu do tarnowskich juniorów potrafił zachować kontakt z resztą stawki. - Dostałem motocykl po Leonie Madsenie. Motor został przygotowany przed Aleksandra Krzywdzińskiego. Patrząc na ubiegłoroczne wyniki Duńczyka, to ta maszyna ma wielki potencjał. Na trasie prezentuje się bardzo dobrze. Myślę, że niedługo będę mógł w pełni wykorzystać jej szybkość - twierdzi młodzieżowiec Betardu Sparty Wrocław.
Dla każdego młodego zawodnika debiut na ligowych torach jest wielkim wydarzeniem. Nie inaczej było z Patrykiem Kociembą. - To spotkanie zapamiętam do końca życia. Skłamałbym, gdybym powiedział, że się nie stresowałem. Całe szczęście, że jakoś poszło. Ze swojego występu jestem zadowolony. Ogromne słowa podziękowania należą się Piotrowi Baronowi i Henrykowi Jaskowi. Oni na mnie postawili i dają mi się rozwijać - tak o wpływie szkoleniowców Betardu Sparty Wrocław mówi zawodnik urodzony w Ostrowie.
Młodzieżowiec wrocławskiej drużyny zdaje sobie doskonale sprawę, że aby móc rywalizować z najlepszymi, czeka go ogrom pracy. Mimo to niektórzy już porównują jego sylwetkę do Macieja Janowskiego. Sam zainteresowany ma jednak sporo zastrzeżeń do swoich umiejętności. - Koniecznie muszę popracować nad techniką startu. W tym elemencie ciągle mam spore problemy. Jednak jestem dobrej myśli. Wydaje mi się, że z meczu na mecz powinno być coraz lepiej - optymistycznie zakończył Patryk Kociemba.