Robert Sawina tłumaczy, dlaczego Denis Gizatullin nie pojawił się w Gorzowie. Menadżer Polonii Bydgoszcz wyjaśnia również, że na linii klub - zawodnik nie ma żadnego konfliktu. - Denis Gizatullin nie mógł w piątek dojechać z Rosji do Gorzowa, dlatego nie pojawił się w składzie. Jednak w Rybniku na pewno wystartuje. Chcę zdementować informacje, jakoby między klubem i zawodnikiem był jakiś konflikt. Takie plotki mogą rozsiewać ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o tym, co się u nas dzieje. Przed meczem z Lokomotivem spokojnie porozmawialiśmy. Wyjaśniłem Denisowi, dlaczego w jego miejsce pojedzie Mikołaj Curyło. Sam zawodnik przyznał mi rację. Gizatullin zdaje sobie sprawę z tego, że musi jeszcze popracować nad sprzętem i ogólnym przygotowaniem do sezonu. My również chcemy zrobić wszystko, żeby się przełamał. A gdzie ma się przełamać, jeśli nie w Rybniku? Doskonale zna ten tor, także powinien być silnym ogniwem drużyny - mówi Sawina.
Wychowanek Apatora Toruń wie, że w drużynie z Rybnika może wystąpić Sławomir Drabik - Doskonale znam karierę Sławomira Drabik. To przecież indywidualny mistrz Polski. Sławek jest z pewnością dobrze przygotowany do sezonu zarówno fizycznie, jak i sprzętowo. Zdaję sobie sprawę, że Drabik potrafi zaskoczyć niejednego rywala. Z resztą kibice Polonii z pewnością doskonale pamiętają jego występy na bydgoskim torze z zeszłym sezonie. - mówi Sawina.
Przed meczem z Rybnikiem menadżer Polonii jest dobrej myśli, ale podchodzi do rywala z dużym szacunkiem. - Jesteśmy po sparingu z silnym rywalem. Mecz w Gorzowie był bardzo trudny. Jestem zadowolony z występu moich zawodników i do Rybnika jedziemy przygotowani, zdeterminowani i zmobilizowani. Jednocześnie chcę podkreślić, że do rybniczan, podobnie jak do każdego przeciwnika, podchodzimy z dużą pokorą. - podsumowuje Sawina.
Denis Gizatullin wystartuje w Rybniku
