Jak się okazało, Rafał Szombierski już przed meczem narzekał na ból kręgów szyjnych. W czasie jazdy na torze uraz stał się na tyle odczuwalny, że sympatyczny "Szumina" musiał zakończyć swój udział w spotkaniu po dwóch swoich wyścigach.
Krajowy lider częstochowskiego Włókniarza udał się do jednego z gorzowskich szpitali na kontrolne badania. Według wstępnych doniesień, kontuzja "Szuminy" nie jest poważna.