W Lublinie będą jeździć na betonie? Zawodnikom to nie odpowiada?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wiele kontrowersji wywołało przygotowanie lubelskiego toru na mecz z Kaskadem Równe. Do tej pory zawodnicy Lubelskiego Węgla KMŻ ścigali się na przyczepnej nawierzchni, a w niedzielę tor był twardy.

- Jeżeli będziemy przygotowywać tor pod zespół przyjezdny, to nie będziemy w Lublinie wygrywać. Będziemy dostawać lanie. Na sparingu z Rzeszowem tor był inny, a w niedzielę beton. Ja sobie nie życzę takiego toru i z tego, co wiem, większość zawodników też nie. Róbmy tor pod siebie! - stwierdził Karol Baran na łamach Kuriera Lubelskiego.

Jednak mimo protestów zawodników prawdopodobnie sposób przygotowania nawierzchni w Lublinie nie ulegnie zmianie. - Teraz cała druga liga jeździ na takich torach. Jeżeli będziemy robić podobny w Lublinie, wtedy łatwiej będzie nam dopasować się na wyjazdach. To był dla nas pierwszy mecz. Kolejne spotkanie mamy dopiero w czerwcu, więc jest sporo czasu, aby odpowiednio zająć się torem - poinformował Rafał Wilk, trener Koziołków.

Źródło: Kurier Lubelski

Źródło artykułu:
Komentarze (0)