Lee Richardson: Mamy szansę wygrać we Wrocławiu

 / Na zdjęciu: żużel
/ Na zdjęciu: żużel

W niedzielę odbędzie się kolejna runda zmagań Speedway Ekstraligi. We Wrocławiu Betard Sparta podejmie PGE Marmę Rzeszów. Obie drużyny do tej pory odniosły jedną wygraną i zanotowały dwie porażki.

- Trzeba zapomnieć o tym, co było i jechać po kolejne, bardzo potrzebne nam punkty. Mamy realną szansę tam wygrać i jeśli tylko powtórzymy to, co pokazaliśmy w meczu z Gorzowem, wygramy. Wrocław to silna drużyna. Pamiętajmy, że bardzo łatwo pokonali Tarnów. Teraz będą u siebie, co nie ułatwi nam oczywiście zadania - stwierdził Lee Richardson na łamach portalu Nowiny24.pl.

Jeden z liderów rzeszowskiego klubu liczy na pomoc Jasona Crumpa. Były indywidualny mistrz świata w barwach wrocławskiego klubu startował przez kilka lat. - Oczywiście Jason zna ten tor jak własną kieszeń, jeździł też na nim po przebudowie i na pewno podzieli się tą wiedzą z resztą drużyny. "Crumpie" to prawdziwy fenomen i mówię tu nie tylko o wynikach w Grand Prix. Na świecie było do tej pory tylko kilku takich zawodników, m.in. Leigh Adams, a teraz Tomasz Gollob. Mając ich w składzie, ma się pewność, że tydzień w tydzień zrobią na torze to samo. Ja znam Jasona bardzo dobrze, bo 7 lat jeździliśmy razem w Vetlandzie. On jest zawsze pierwszy, żeby pożyczyć ci swój motor albo doradzić w parku, kiedy ci nie idzie. Razem z nim wywalczyłem w Szwecji trzy albo cztery mistrzostwa. Jego obecność to dobry prognostyk również dla Rzeszowa - powiedział Anglik.

Źródło: Nowiny24.pl

Komentarze (0)