Kangurzy skok po zwycięstwo - relacja z V Międzynarodowego Turnieju Pamięci Łukasza Romanka

 / Na zdjęciu: Jason Crump
/ Na zdjęciu: Jason Crump

Jason Crump po raz pierwszy pojawił się na turnieju poświęconym Łukaszowi Romankowi i od razu wykonał znakomitą robotę. Kapitalna jazda i niesamowita walka do samej mety finałowego biegu dała mu kolejny sukces w swojej kolekcji. Cała impreza tradycyjnie stała na wysokim poziomie. Nie brakowało fantastycznych akcji, wielkich emocji oraz niespodziewanych rozstrzygnięć poszczególnych biegów. Na koniec tradycyjnie kibiców urzekł fantastyczny pokaz sztucznych ogni.

Krzysztof Mrozek, główny organizator V Międzynarodowego Turnieju Pamięci Łukasza Romanka, tradycyjnie zadbał o to, żeby fani, którzy zdecydowali się wybrać na tą imprezę pamiętali ją przez długi czas tak samo, jak trwać ma pamięć o głównym bohaterze tego widowiska, czyli Łukasza Romanka.

Wszystko zaczęło się niezbyt dobrze, bowiem najpierw posłuszeństwa odmówił sprzęt młodego Kacpra Woryny, który chciał pokazać się licznej publiczności. Potem w biegu amatorów wszyscy zawodnicy zapoznali się z nawierzchnią rybnickiego toru, a Eugeniusz Sosna przewieziony został do szpitala z podejrzeniem złamania obojczyka. Na szczęście na tym pech się skończył i nie było już więcej przykrych niespodzianek.

W pierwszej serii trójki do mety dowieźli faworyci imprezy, czyli Tomasz Gollob, Jason Crump czy Sebastian Ułamek. W drugiej nieoczekiwanie do swojego konta punktowego nie powiększył mistrz świata, a do miana jednego z głównych faworytów urósł Krzysztof Kasprzak, który tego dnia był piekielnie szybki.

Na pierwsze niesamowite emocje tego dnia fani znakomitego speedwaya czekali do biegu 12. Spod taśmy wystrzelił Ułamek, który mknął po swoje trzecie zwycięstwo. Na drugim okrążeniu w tym samym momencie z dwóch stron minęli go Kasprzak i Jędrzejak. Później to oni stoczyli kapitalny pojedynek o zwycięstwo w biegu, a lepszy okazał się zawodnik tarnowskich Jaskółek, który dzięki znakomitej szarży na ostatniej prostej wygrał o błysk szprychy.

Niemal identyczny przebieg miał bieg 16., w którym to główną rolę odegrał Andreas Jonsson. Szwed przez trzy kółka toczył fantastyczny bój z Kasprzakiem, by na ostatnim okrążeniu puścić się w pogoń za prowadzącym Adamem Skórnickim. Byłego indywidualnego mistrza Polski dopadł na kredzie, dzięki czemu zapisał na swoje konto drugą trójkę w turnieju. Emocji nie zabrakło również w ostatnim biegu fazy zasadniczej, w którym po wyjściu z pierwszego łuku na bandzie atak Golloba zatrzymał Grigorij Łaguta. Mistrz świata nie zdołał już objechać rosyjskiego wojownika, a po biegu tylko pogroził mu paluszkiem...

Runda zasadnicze okazała się szczęśliwa dla Kasprzaka, Crumpa, Jonssona oraz Golloba. Pierwszy pole startowe wybierał zawodnik Unii, który bez chwili zawahania wskazał na pole A. Kasprzak nieco źle rozegrał jednak pierwszy łuk, co szybko wykorzystał Crump i Jonsson. Potem cała trójka toczyła fenomenalną walkę centymetrami mijając swoje koła unikając wypadków. Niesamowita jazda była wisienką na torcie tych z pewnością udanych zawodów, które ostatecznie padły łupem australijskiego mistrza Crumpa.

Święto pamięci Łukasza Romanka po raz kolejny wypadło wyśmienicie tak pod względem sportowym, jak i organizacyjnym. Kapitalne biegi i emocje do samego końca to coś, co fani żużla lubią najbardziej. Jedyną szkodą był fakt, że główny bohater, przez którego doszło do takiej imprezy, nie mógł sam w nim uczestniczyć, a jedynie spoglądać na wszystko z góry... Wszystko zakończył tradycyjny i niesamowity pokaz sztucznych ogni, które rozjaśniły niebo nad Rybnikiem.

- Już teraz mogę serdecznie wszystkich zaprosić na przyszły rok, kiedy to ponownie spotkamy się na turnieju pamięci Łukasza Romanka. Cieszę się, że udaje się nam organizować to wydarzenie na tak dobrym poziomie z tak doskonałymi uczestnikami - zakończył wszystko Mrozek.

W trakcie turnieju rozegrano również pojedynek memoriałowy pamięci Andrzeja Skulskiego, który w przeszłości był również jednym ze współorganizatorów turnieju "Romanka". Udział w nim wzięło czterech najmłodszych uczestników, którzy tego dnia pojawili się na torze, a najlepszym z nich okazał się Kamil Fleger.

Wyniki:

1. Jason Crump (PGE Marma Rzeszów) - 17 (3,2,3,1,3,5)

2. Krzysztof Kasprzak (Tauron Azoty Tarnów) - 16 (3,3,3,1,3,3)

3. Andreas Jonsson (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 12 (w,2,3,3,3,1)

4. Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów) - 9 (3,0,2,3,1,0)

5. Sebastian Ułamek (Tauron Azoty Tarnów) - 9 (3,3,1,1,1)

6. Grigorij Łaguta (Włókniarz Częstochowa) - 9 (1,3,1,2,2)

7. Troy Batchelor (Unia Leszno) - 8 (2,1,2,d,3)

8. Tomasz Jędrzejak (Betard Sparta Wrocław) - 8 (2,2,2,1,1)

9. Ronnie Jamroży (KS ROW Rybnik) - 7 (2,1,0,3,1)

10. Rafał Dobrucki (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 7 (1,d,1,3,2)

11. Rafał Szombierski (Włókniarz Częstochowa) - 6 (1,3,d,2,0)

12. Adam Skórnicki (Unia Leszno) - 6 (0,1,3,2,d)

13. Artiom Łaguta (Włókniarz Częstochowa) - 6 (2,2,0,0,2)

14. Davey Watt (GTŻ Grudziądz) - 5 (0,d,1,2,2)

15. Władimir Borodullin (ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp.)- 4 (1,1,2,0,0)

16. Artur Czaja (Włókniarz Częstochowa)- 0 (0,0,u,0,-)

17. Marcel Kajzer (Włókniarz Częstochowa) - 0 (0)

18. Kamil Fleger (KS ROW Rybnik) - NS

19. Łukasz Piecha (KS ROW Rybnik) - NS

Bieg eliminacyjny:

(70,54) Czaja, Fleger, Piecha, Kajzer (d2)

Bieg po biegu:

1. (67,69) Kasprzak, Batchelor, Dobrucki, Watt

2. (67,65) Gollob, Jamroży, Borodullin, Skórnicki

3. (66,31) Crump, Jędrzejak, G. Łaguta, Jonsson (w/2min)

4. (66,43) Ułamek, A. Łaguta, Szombierski, Czaja

5. (65,79) Ułamek, Jonsson, Batchelor, Gollob

6. (65,93) Szombierski, Jędrzejak, Skórnicki, Dobrucki (d4)

7. (65,63) G. Łaguta, A. Łaguta, Jamroży, Watt (d3)

8. (65,97) Kasprzak, Crump, Borodullin, Czaja

9. (65,72) Skórnicki, Batchelor, G. Łaguta, Czaja (u4)

10. (65,92) Crump, Gollob, Dobrucki, A. Łaguta

11. (65,82) Jonsson, Borodullin, Watt, Szombierski (d4)

12. (67,03) Kasprzak, Jędrzejak, Ułamek, Jamroży

13. (66,87) Jamroży, Szombierski, Crump, Batchelor (d4)

14. (66,68) Dobrucki, G. Łaguta, Ułamek, Borodullin

15. (67,14) Gollob, Watt, Jędrzejak, Czaja

16. (67,07) Jonsson, Skórnicki, Kasprzak, A. Łaguta

17. (66,93) Batchelor, A. Łaguta, Jędrzejak, Borodullin

18. (66,38), Jonsson, Dobrucki, Jamroży, Kajzer

19. (66,86) Crump, Watt, Ułamek, Skórnicki (d4)

20. (66,68) Kasprzak, G. Łaguta, Gollob, Szombierski

Finał:

21. Crump (5), Kasprzak (3), Jonsson (1), Gollob (0)

Bieg pamięci Andrzeja Skulskiego:

Fleger, Borodullin, Piecha, Czaja

Sędzia: Marek Wojaczek

Widzów: ok. 10 000

Źródło artykułu: