Adrian Osmólski: Jestem gotowy na Lokomotiv

Adrian Osmólski o miejsce w składzie pierwszoligowego Orła Łódź walczy wraz z Damianem Michalskim. Na razie obaj juniorzy objechali po dwa spotkania, ale bliżej składu wydaje się być Michalski, który wypadł lepiej od Osmólskiego w treningu punktowanym łodzian z Kolejarzem Opole.

- Mój występ nie był za dobry, co odzwierciedlają punkty, które zdobyłem. Pojechałem słabo w pierwszym biegu, pomyliłem sprzęt. Wziąłem nie ten motor, który chciałem wziąć, ale to nie jest żadne wytłumaczenie. Mogłem pojechać zdecydowanie lepiej. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie i nie wiem, co mogę więcej powiedzieć - mówił po sobotnim treningu Adrian Osmólski, który w trzech startach zdobył dwa punkty. - Cały czas mam problemy sprzętowe. Nie mam po prostu pieniędzy na to, aby wyposażyć się w lepszy sprzęt. Nie mam pomysłu, jak to będzie dalej wyglądać - dodał łódzki junior.

Łukasz Bojarski (z lewej) i Adrian Osmólski(z prawej)

Na początku sezonu wydawało się, iż to właśnie Osmólski będzie podstawowym juniorem łódzkiego Orła. Jednak po dwóch spotkaniach trener postanowił zastąpić go Damianem Michalskim. - Przyczyną było to, że trener stwierdził - nie chcę podważać decyzji trenera - że Damian jest lepszy i postawił po prostu na niego. Ja przygotowywałem się spokojnie w Częstochowie. Na pewno trening z Opolem nie wypadł za dobrze. Nie był to mój dzień. Tak samo punkty tego nie odzwierciedlają, m.in. tego co robiłem na torze w ostatnim biegu. Przez cztery kółka próbowałem wyprzedzić rywali, ale to się nie udało. W drugim starcie też prowadziłem, ale popełniłem spory błąd na wejściu w łuk i koledzy mnie wyprzedzili. To jest żużel, trzeba podnieść głowę do góry i jechać dalej - mówi Adrian.

Czy zawodnik liczy na występ w najbliższym meczu ligowym, kiedy to do Łodzi przyjedzie Lokomotiv Daugavpilis? - O to trzeba pytać trenera. Ja czuje się gotowy. Myślę, że gdybym na trening założył inną oponę, to byłoby lepiej. Wiadomo, że na taki sparing nie skupiam się tak, jak na zawody żużlowe i wynik jest jaki jest. Myślę, że w lidze było by dobrze. To jaką decyzje podejmie trener, to jest tylko i wyłącznie jego decyzja i nie mam zamiaru jej podważać - zakończył rozmowę zawodnik Orła.

Źródło artykułu: