Jak Rekiny radzą sobie w pierwszej stolicy Polski?

W bieżących rozgrywkach zawodnicy KS ROW Rybnik nie zdołali jeszcze odnieść żadnej wygranej na torze rywala. Niewątpliwie po serii porażek podopieczni Adama Pawliczka mocno liczą na odmianę złej karty, ale czy uda się tego dokonać w Gnieźnie? Żeby tak się stało, wśród Rekinów w końcu musi ktoś pomóc niezawodnemu Antonio Lindbaeckowi. Dopiero wtedy team ze Śląska może marzyć o sukcesie.

- Niestety mamy za dużo dziur w składzie - takie słowa w rybnickim obozie można usłyszeć w tym sezonie niemal po każdym meczu. Punktuje w zasadzie tylko Antonio Lindbaeck i każdy zdaje sobie z tego doskonale sprawę, dlatego owe słowa powtarzają trener Adam Pawliczek, dyrektor sportowy Dariusz Momot czy sami zawodnicy rybnickiego klubu. Czy jest szansa, że w najbliższą niedzielę coś się zmieni?

W ostatnim meczu oprócz szwedzkiego lidera Rekinów na dobrym poziomie pojechali juniorzy Kamil Fleger oraz Aleksandr Loktajew. Próżno było jednak szukać wsparcia u innych. Kolejne słabe zawody w wykonaniu Sławomira Drabkika sprawiły, że w Gnieźnie go zabraknie. W starciu z GTŻ-em swój najlepszy silnik stracił Roman Chromik, co jest dla tego zawodnika wielkim problemem. Między innymi dlatego do składu powraca Ronnie Jamroży.

W awizowanym składzie pojawił się również Rory Schlein, którego z różnych przyczyn zabrakło w ostatnim meczu ROW-u. Dyrektor Momot cały czas przekonuje również, że robione są wszelkie starania, żeby w składzie Rekinów w końcu pojawił sięJesper B. Monberg. Czy tak się stanie w Gnieźnie i Duńczyk wskoczy do składu w miejsce któregoś z awizowanych zawodników? Doświadczenie Monberga na gnieźnieńskim owalu jest niesamowite i z pewnością mógłby okazać się silnym punktem rybnickiego teamu.

Czy Rory Schlein powróci do składu Rekinów?

Oto jak Rekiny prezentowały się dotychczas na gnieźnieńskim torze.

Rory Schlein

Australijczyka zabrakło w ostatnim meczu RKM, ale już w Gnieźnie ma ponownie pojawić się z Rekinem na piersi. RooBoy to niewątpliwie druga siła ROW-u, ale dotychczasowych pojedynków na torze w Gnieźnie nie może zaliczyć do udanych. Jak na takiego zawodnika z pewnością można oczekiwać przełamania się, bowiem rybniczanie nie mają już nic do stracenia, a Schlein wydaje się być najpewniejszym punktem obok Lindbaecka w kadrze Pawliczka.

Średnia biegowa wyjazd 2011: 1,529

Średnia biegowa w Gnieźnie: 1,000

Daniel Pytel

Pytel jest kolejnym z tych zawodników, którzy dotychczasowych potyczek ligowych na gnieźnieńskim torze nie może zaliczyć do udanych. Również tegoroczny sezon dla byłego żużlowca teamów z Poznania czy Ostrowa Wielkopolskiego nie jest udany. Podobnie do Australijczyka Pytel będzie miał wielką ochotę poprawić swoje statystyki na gnieźnieńskim torze w sezonie 2011.

Średnia biegowa wyjazd 2011: 1,250

Średnia biegowa w Gnieźnie: 0,500

Andriej Karpow

Ukraiński fighter był w opinii wielu brakującym elementem Rekinów w drodze po kolejne triumfy w bieżących rozgrywkach. Kontuzja obojczyka wybiła Karpowa z rytmu. Ten powrócił co prawda do składu Rekinów na mecz z GTŻ Grudziądz, ale w niczym nie przypominał zawodnika z początku sezonu. Dodatkowo tor w Gnieźnie zdecydowanie nie należy do jego ulubionych, bowiem dotychczas pojawił się na nim w rozgrywkach ligowych dziewięciokrotnie, a na swoim koncie zdołał zapisać zaledwie jedno oczko...

Średnia biegowa wyjazd 2011: 1,600

Średnia biegowa w Gnieźnie: 0,111

Ronnie Jamroży

Po jednomeczowej absencji Jamroży powraca do składu Rekinów. Tegoroczny sezon nie jest dla niego udany, ale wobec słabej postawy m.in. Drabika, dostanie swoją kolejną szansę. Jamroży z pewnością ma w sobie potencjał i jego przełamanie może okazać się kluczowe dla ROW-u, na co z pewnością liczy trener Pawliczek. Przed dwoma laty to właśnie jego postawa była kluczem do wygrania w Gnieźnie. Czy zatem i tym razem dołoży swoją cegiełkę do arcyważnego sukcesu dla swojej drużyny?

Średnia biegowa wyjazd 2011: 0,500

Średnia biegowa w Gnieźnie: 1,412

Antonio Lindbaeck

Dla szwedzkiego lidera Rekinów niedzielne starcie będzie debiutem na gnieźnieńskim torze. Nikt nie ma jednak chyba najmniejszych wątpliwości, że debiutancki występ z pewnością będzie udany. Uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix jest niekwestionowanym liderem i gwiazdą rybnickiego zespołu i trudno sobie nawet wyobrazić wyniki rybniczan w obecnych rozgrywkach, gdyby nie fenomenalna jazda właśnie Lindbaecka.

Średnia biegowa wyjazd 2011: 2,474

Średnia biegowa w Gnieźnie: NS

Kamil Fleger

Zarówno dla Kamila Flegera, jak i Aleksandra Loktajewa, który najprawdopodobniej pojawi się pod "siódemką", niedzielne biegi będą pierwszymi na torze w Gnieźnie podczas zawodów o punkty w rozgrywkach ligowych. Ostatni mecz ligowy pokazał, że forma obu idzie w górę i trener Pawliczek z pewnością liczy na kilka cennych oczek ze strony swoich młodzieżowców.

Średnia biegowa wyjazd 2011: NS

Średnia biegowa w Gnieźnie: NS

Toninho w spokoju oczekuje kto pomoże mu w wygraniu kolejnego meczu dla KS ROW Rybnik

Źródło artykułu: