Potwierdza to tylko jedno - aktualny jeszcze wicemistrz świata świetnie czuje się na tamtejszym obiekcie. - Jak tylko są zawody w Pradze to jeżdżę dobrze. Lubię jeździć na tym torze. Moje motocykle były bardzo szybkie, wszystko mi pasowało - mówi "Mały".
Do pełni szczęścia wychowankowi Polonii Piła na owalu w stolicy Czech brakowało tylko zwycięstwa. Żużlowiec z Polski próbował w wielkim finale na dystansie odebrać zwycięstwo Gregowi Hancockowi. - Starałem się ścigać Grega Hancocka, ale to jest doświadczony zawodnik i nie pozwolił sobie odebrać zwycięstwa. Drugie miejsce jest także sukcesem dla mnie - powiedział Jarosław Hampel.
Druga pozycja w Grand Prix Czech pozwoliła mu awansować na trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej. W sobotni wieczór po raz pierwszy w tym sezonie stanął na podium. - Mam nadzieję, że kolejne zawody będą również udane dla mnie - powiedział Hampel.