Grigorij Łaguta: Nowe tłumiki to gówno i tyle w temacie

Częstochowski Włókniarz w dwóch ostatnich wyścigach zapewnił sobie zwycięstwo nad Betard Spartą Wrocław. W najważniejszym momencie na wysokości zadania stanął Grigorij Łaguta, który notował w tym spotkaniu wahania formy.

- Na szczęście na ostatnie biegi dobrze przygotowali się już wszyscy nasi zawodnicy. Zmobilizowaliśmy się, pojechaliśmy drużynowo i udało nam się wygrać ten mecz - powiedział na gorąco po spotkaniu Grigorij Łaguta, który zdobył 9 punktów i bonus.

Rosjanin zdążył przyzwyczaić swoich kibiców do tego, że jest zdecydowanym liderem Włókniarza. Tego dnia "Grisza" w dwóch wyścigach nie radził sobie dobrze. Po zawodach przyznał, że był nieco niedopasowany do częstochowskiej nawierzchni. - Trochę inny tor był dzisiaj niż zazwyczaj w Częstochowie i przyznam, że nie za bardzo byłem do niego dopasowany. Istotne jest też to, że jeden z moich lepszych silników straciłem w zeszłym tygodniu w Toruniu. Pękła w nim wtedy głowica. Tak jak mówiłem, w niedzielę szukałem odpowiednich ustawień do tego toru - oznajmił 27-latek.

Jednocześnie Łaguta zapewnił, że zdaje sobie sprawę, iż przedmeczowe obfite opady deszczu zrobiły swoje i dlatego tor nieco się różnił. - Oczywiście nie mam pretensji do przygotowania toru, bo wiem, że przed meczem w Częstochowie dużo padało. Deszcz zrobił swoje i najważniejsze, że nawierzchnia była bezpieczna do jazdy. Nie było dziur ani kolein - przekazał Grigorij.

Starszy z braci Łagutów ponownie nie pozostawił złudzeń, co sądzi na temat nowych tłumików. - To jest gówno. Możesz tak napisać. Nowe tłumiki to jest gówno i to wszystko na ten temat.

Rewanżowy pojedynek Lwów z wrocławianami już w nadchodzącą niedzielę. Grigorij daleki jest od spekulacji dotyczących wyniku. - Nie chcę się wypowiadać, czy to zwycięstwo jest wysokie czy nie. Pojedziemy do Wrocławia i zobaczymy jak będzie - zakończył uśmiechnięty Rosjanin.

Grigorij Łaguta (kask czerwony) wraz z Rafałem Szombierskim (niebieski) na podwójnym prowadzeniu w 14. biegu

Źródło artykułu: