Niespełna 29-letni zawodnik zaliczył w miniony czwartek udane zawody, kiedy to w pilskim ćwierćfinale IMP zdobył 11 punktów i wywalczył awans do półfinału. Zawodnik liczy na podobny dorobek w lidze. Jak sam przyznaje, miał ostatnio problemy, które na szczęście są już za nim. - Mam nadzieję, że w lidze będzie podobnie, a nawet lepiej. Ostatnio miałem sporo problemów i mam nadzieję, że teraz one się zakończą i wszystko będzie dobrze. Wszystko co najgorszej już za mną i jestem dobrej myśli - mówi Łukasz Janowski.
Z postawy doświadczonego zawodnika nie są zadowoleni działacze, a także kibice. - Zawodzę przede wszystkim sam siebie. Mam nadzieję, że w niedzielę uda mi się odjechać dobry mecz, a nasza drużyna wygra. Ostatnie spotkania były naprawdę bardzo ciężkie, a z naszej strony nic nie pokazaliśmy. Jesteśmy ciency. Liczę na to, że w niedzielę się zepniemy i wygramy - przekonuje.
Niedzielny mecz nie będzie należał do łatwych. GTŻ Grudziądz na półmetku rozgrywek jest liderem pierwszej ligi. - Dokładnie. GTŻ wygrywa wszystkie mecze i jest silny w tym roku. W sumie skład ma praktycznie taki sam, jak w zeszłym sezonie. Ale lepiej po prostu jedzie. Ci zawodnicy są mocni. Może przegramy - zakończył mało optymistycznie łodzianin.