- Trwają rozmowy z potencjalnymi kandydatami. Wykonaliśmy już kilka telefonów. Temat nie jest prosty, bo wolnych trenerów nie jest zbyt dużo. A nawet jeśli są, to niekoniecznie mają ochotę na pracę w klubie, bo na przykład prowadzą własny biznes - przyznał Dariusz Sprawka na łamach Dziennika Wschodniego.
Jak poinformował prezes lubelskiego klubu jednym z kandydatów do objęcia funkcji trenera jest Janusz Stachyra, który w przeszłości już był szkoleniowcem lubelskich klubów. Jednak kilka osób związanych z żużlem w Lublinie nie jest mu przychylnych. - Rzeczywiście, jest wielu sponsorów i działaczy, którzy w jakiejś mierze są uprzedzeni do pana Janusza. Ja nie znam sytuacji od środka, a jedynie z opowieści innych osób. Czy te uprzedzenia zupełnie uniemożliwią współpracę? Nie jestem w stanie odpowiedzieć - powiedział Sprawka dla Kuriera Lubelskiego.
Źródło: Dziennik Wschodni/Kurier Lubelski