- Nie ma mnie w kwalifikacjach, ponieważ nie brałem udziału w styczniowych Indywidualnych Mistrzostwach Australii. Stało się tak dlatego, że chciałem odpocząć po wyczerpującym sezonie w Europie, a także byłem zajęty kupnem domu. Nie czułem się również na siłach przemierzać 5 tysięcy mil, żeby wziąć udział we wszystkich odsłonach mistrzostw, a mój tata był zapracowany i nie mógł mi pomóc - powiedział Batchelor.
Decyzja australijskiej federacji o niedopuszczeniu zawodnika Byków do walki o występy w GP 2012 wydaje się być ostateczna. - W przeszłości zdarzały się wyjątki i np. Ryan Sullivan mógł uczestniczyć w eliminacjach do cyklu pomimo absencji w krajowym czempionacie. W moim przypadku chyba tak się nie stanie. Jeśli chcę wystartować w kwalifikacjach, to albo ktoś musiałby odnieść kontuzję, albo zrezygnować - dodał 23-latek.
Troy Batchelor wystąpił w tym roku w ośmiu meczach Unii Leszno i legitymuje się średnią w wysokości 1,556 pkt./bieg. Australijczyk jest również liderem brytyjskiego Peterborough Panthers. - Cóż, jeśli chcę się dostać do cyklu, to muszę dobrze jeździć w ligach. Żużlowy świat jest mały i czasem po prostu wystarczy zostać zauważonym przez odpowiednią osobę - zakończył "Kangur".
Przypomnijmy, że tytuł IM Australii 2011 wywalczył Chris Holder.
Eliminacje do GP 2012 bez Troya Batchelora