Cieślak dla SportoweFakty.pl: Skład na DPŚ 30 czerwca

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trener reprezentacji polskich żużlowców Marek Cieślak zapowiada, że piątkę zawodników na Drużynowy Puchar Świata poznamy 30 czerwca. W tej chwili pewniakami są jedynie Tomasz Gollob i Jarosław Hampel.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Rune Holta, Piotr Protasiewicz, Janusz Kołodziej, Adrian Miedziński, Krzysztof Buczkowski, Maciej Janowski, Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak - to dziesiątka zawodników, z których Marek Cieślak wybierze pięciu reprezentantów na Drużynowy Puchar Świata. W tej chwili trener kadry nie ma wątpliwości jedynie co do dwóch nazwisk. - Swoje przemyślenia na temat składu mam. Pewniakami w tym momencie mogą być Tomasz Gollob i Jarosław Hampel. Bardzo blisko składu jest Rune Holta i Piotr Protasiewicz. Ale decyzja ostateczna jeszcze nie zapadła. Piątka reprezentantów na DPŚ zostanie ogłoszona 30 czerwca - powiedział dla SportoweFakty.pl Marek Cieślak.

Trener kadry największe problemy ma z obsadzeniem piątego zawodnika. - Nie jest wykluczone, że postawię na któregoś z młodzieżowców, bo forma Janusza Kołodzieja, na którego bardzo jeszcze liczę i Adriana Miedzińskiego jest taka jak we mgle. Ale trzeba zaznaczyć, że są to zawodnicy, którzy w każdej chwili mogą złapać formę. Tak samo w tej dziesiątce jest Kasprzak. Jego forma jest podobna do wspomnianej dwójki zawodników. Z Kasprzakiem miałem jednak dwukrotnie tak, że w ostatniej chwili łapał formę i w ostatniej chwili wskakiwał do składu. Nie zawiódł wówczas. Niekiedy historia lubi się powtarzać. Pamiętam, że dokooptowałem go w ostatniej chwili po półfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski. No jest parę furtek. Poczekamy jeszcze troszeczkę i wszystko będzie jasne. Korci mnie jednak, aby piątym zawodnikiem był junior. Gdyby forma Kołodzieja była taka jak w zeszłym roku, to bez wahania postawiłbym na juniora po to, aby robić tak zwany zaczyn na kolejne lata. Na razie mamy dużo czasu. Będę obserwował zawodników, jak się spisują - dodał Cieślak.

Nie jest również wykluczone, że ze względu na znajomość angielskich torów (półfinał odbędzie się w King's Lynn), do składu wskoczy zawodnik pierwszoligowego GTŻ Grudziądz Krzysztof Buczkowski. - Obserwuję formę Krzysztofa i jest ona naprawdę bardzo dobra. Zabezpieczam się na wszystkie możliwe sposoby. Jest to zawodnik, który jedzie bardzo dobrze za granicą i wszystko jest jeszcze możliwe. Na pewno nie będziemy robić żadnych treningów, bo nie one decydują o wyborze do reprezentacji. Trening to jest trening, wybór do reprezentacji to będzie moja subiektywna ocena zawodników - zakończył Marek Cieślak.

Źródło artykułu: