Andrzej Huszcza dla SportoweFakty.pl: Bonus zostawmy na inne czasy

Do derbów Ziemi Lubuskiej pozostał zaledwie jeden dzień. Od lat elektryzują one kibiców Falubazu i Stali. Kto zdaniem Andrzeja Huszczy będzie faworytem gorzowsko-zielonogórskiego pojedynku? Czy Falubaz powtórzy swój sukces?

- Oczywiście, że wygramy. Te derby będą zwycięskie. Jesteśmy gospodarzami, mamy mocną drużynę, więc innego scenariusza sobie nie wyobrażam - skomentował trener młodzieży Stelmet Falubazu Zielona Góra.

Czy były zawodnik zielonogórskiej drużyny wierzy w zdobycie bonusa w tym dwumeczu? - Oj, szansy na bonus już nie widzę. Zostawmy go na inne czasy - przyznała legenda Falubazu.

Andrzej Huszcza z Falubazem Zielona Góra związany był przez 31 lat startów. Jak wspomina pojedynki ze Stalą? Czy któryś z nich zapamiętał szczególnie? - Tych spotkań było wiele. Ciężko przypomnieć sobie to jedno szczególne, gdyż każde było zacięte. Najlepiej pamiętam te pojedynki, w których zdobyłem dużo punktów. W jednym z meczów derbowych zdobyłem nawet 20 punktów w siedmiu biegach. To było spore osiągnięcie. Oczka niestety nie zrobiłem, muszę zacząć grać w karty - zaśmiał się trener.

Czy każdy z meczów derbowych był tak zacięty jak te rozgrywające się obecnie? - Każdy mecz jest na swój sposób zacięty. Oczywiście te derbowe mają szczególny charakter. Jeden z zaciętych meczów mieliśmy okazję oglądać w maju w pierwszych biegach. Niestety wypadek Rafała Dobruckiego osłabił naszą drużynę i ponieśliśmy klęskę - powiedział Huszcza.

Kogo, zdaniem trenera, Falubaz najchętniej upatrywałby jako rywala w fazie playoff? - Będziemy na górze tabeli, stąd pojedziemy z kimś z dolnej szóstki. Ciężko teraz stwierdzić z kim najlepiej byłoby się spotkać. Niech będzie to po prostu zespół, z którym wygramy oba mecze i awansujemy dalej - zakończył.

Andrzej Huszcza w rozmowie z Andrzejem Jarząbkiem

Komentarze (0)