W chwili obecnej 29-latek z dorobkiem 48 punktów w tabeli cyklu jest trzeci i ma 6 oczek przewagi nad czwartym Jasonem Crumpem. Prowadzi Tomasz Gollob (61 pkt.) przed Gregiem Hanockiem (60 pkt.). - Bardzo lubię jeździć w Cardiff. Emocje oczywiście udzielają się straszne, ale bardzo lubię to miejsce - powiedział Hampel na antenie TVP Sport.
"Mały" w tym roku jak zwykle posiada bardzo szybkie motocykle. W czym tkwi sukces reprezentanta Polski? - Pilnuję sprzętu cały czas, staram się być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami i rozwiązaniami technicznymi. To jest bardzo istotne, bo takich drobnostek technicznych jest mnóstwo. Na szczęście sprytnie nad tym panuję, mam bardzo dobrych mechaników, bo sam przecież nie jestem w stanie prześledzić tysiąca części. Sprzęt wciąż goni do przodu, dlatego chciałbym być tak szybki do końca tego sezonu - dodał zawodnik Byków.
Wielkim Marzeniem Jarka jest sięgnięcie po tytuł najlepszego żużlowca globu. Polak w juniorskich czasach miał się od kogo uczyć, bowiem dorastał sportowo u boku czterokrotnego IMŚ, Hansa Nielsena, z którym występował w barwach Polonii Piła. - Patrzeć na Hansa to było coś niesamowitego. To, co wyprawiał na torze, przechodziło wszelkie wyobrażenia. Ja sobie myślałem, żeby być chociaż jego namiastką. Mam nadzieję, że jestem na dobrej drodze - zakończył aktualny wicemistrz świata.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku na Millennium Stadium w Cardiff triumfował Chris Holder, a Jarosław Hampel był trzeci.
Czy "Mały" w Cardiff zbliży się do kolejnego medalu IMŚ?